Ankara: Polki z nieba do piekła

Polska reprezentacja siatkarek przegrała pierwszy mecz turnieju kwalifikacyjnego do IO. Kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 2:3. Niestety to powiedzenie znalazło potwierdzenie w meczu Polska-Rosja

 

Polki rozpoczęły turniej w Ankarze od wygranych gładko dwóch setów z Reprezentacją Rosji. Doświadczone biało-czerwone grały jak z nut. Kolejne ataki kończyła Skowrońska-Dolata, na drugim skrzydle wspomagała ją rewelacyjnie Jagieło, a w obronie szalała Maj. Do tego dobre przyjęcie i recepta na sukces wydawała się byc prosta. Niestety w trzecim secie rywalki się obudziły. Poprawiły swoją grę i bez większych problemów doprowadziły do tie-breaka. Ostatecznie podopieczne Jacka Nawrockiego zaczęły popełniać błędy własne, w ataku nie była już tak skuteczna Skowrońska, nie funkcjonowała należycie obrona, a w konsekwencji decydujący set padł łupem Rosjanek.

 

Reprezentacja Polski trafiła do trudnej grupy, którą tworzą poza Polską i Rosją, Włoszki oraz Belgijki. Awans do Rio uzyska zwycięzca całego turnieju. W drugim swoim meczu, czyli 5 stycznia Polki zagrają z Belgią. Początek meczu o godz. 15:30 czasu polskiego.

 

 

POLSKA – ROSJA  2:3  (25:19, 25:18, 22:25, 14:25, 10:15)

 

Polska: Wołosz, Werblińska, Jagieło, Skowrońska-Dolata, Pycia, Polańska, Maj-Erwardt (l)

Rosja: Obmoczajewa, Kosanienko, Fetisowa, Szczerbań, Zariażko, Koszeliewa, Małowa (l)