- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
- Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
- Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
- Półfinał: zacięta walka na Podpromiu dla Jastrzębskiego
- PL: Resovia z awansem. Bucki show w Rzeszowie
Jastrzębski poszedł po swoje
- Updated: 19 września, 2020
Jastrzębianie w trzech setach uporali się z Resovią, która na papierze wydawała się być równorzędnym rywalem dla gospodarzy. Dla Resovii był to pierwszy mecz sezonu i zaliczyła zdecydowany falstart…
Początek meczu był wyrównany i obiecujący. Jednak Wiśniewski swoją zagrywkę skutecznie dał przewagę jastrzębianom i mimo, że w końcówce również serwisem do kontaktu punktowego doprowadził Butryn, końcówka należała do miejscowych. Bardzo dobrze w ataku prezentował się marokański siatkarz Al Hachdadi.
Drugi set zdecydowanie za łatwo, przynajmniej w odczuciu rzeszowskich kibiców wygrali miejscowi. Podopieczni trenera Reynoldsa “kąsali” co chwila zagrywką, do tego Kampa grał wszystkimi strefami, a z tym nie poradzili sobie rzeszowianie. Skuteczność Resovii na siatce była widocznie słabsza.
Trzeci set nie wiele różnił się od poprzedniego. Rzeszów miał kłopoty z przyjęciem agresywnej zagrywki rywali, to przekładało się na niską skuteczność skrzydłowych, zaś po drugiej stronie siatki koncertowo grał Al Hachdadi, a na drugim skrzydle Fornal. Ostatecznie Jastrzębski zwyciężył gładko 3:0, inkasując trzy oczka do ligowej tabeli. Resovia zaczyna sezon z zerowym dorobkiem.
MVP: Mohammed Al Hachdadi
Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:21, 25:16, 25:18)
Jastrzębie: Louati (6), Gladyr (10), Al Hachdadi (16), Fornal (8), Wiśniewski (6), Kampa (5), Popiwczak (libero)
Rzeszów: Krulicki (7), Drzyzga (1), Jendryk (3), Čebulj (10), Butryn (11), Täht (4) Potera (libero) oraz Szerszeń (4), Domagała (3), Woicki
Fot. M.Kowolik, PlusLiga