- Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
- Półfinał: zacięta walka na Podpromiu dla Jastrzębskiego
- PL: Resovia z awansem. Bucki show w Rzeszowie
- PL: dopiero złoty set dał półfinał Projektowi
- Szymura: będziemy śledzić niedzielny mecz
- Gąsior: bardzo ciężko było ich złamać
- Macionczyk: logistycznie lepiej jechać do Rzeszowa
- Jakubiszak: Jastrzębski zasłużenie wygrał dwa mecze
- PL: Warta wyszarpała awans do półfinału
- PL: Jastrzębski w półfinale
KMŚ: Zenit z tytułem, Skra poza podium
- Updated: 17 grudnia, 2017
Bełchatów po porażce z włoską Cucine Lube, rozegrał dzisiaj mecz o brązowy medal klubowych mistrzostw świata z brazylijskim Sada Cruzeiro. Niestety Polacy nie potrafili postawić się rywalom, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że Skra była jedynie tłem dla rywali. Bełchatów rozegrał na koniec turnieju najsłabsze spotkanie.
Sada Cruzeiro – PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:19, 25:18, 25:13)
W finale mierzył się rosyjski Zenit, z włoską Cucine. Mogliśmy się spodziewać zaciętego meczu, stojącego na wysokim poziomie. Boisko jednak zweryfikowało oczekiwania. Cucine nie miała argumentów by powstrzymać Rosjan, którzy od początku mistrzostw głośno mówili, że przyjechali do Polski po pierwszy w historii tytuł Klubowego Mistrza Świata. Zenit Kazań od początku do końca kontrolował boiskowe poczynania, a głównym egzekutorem był grający z polskim paszportem Wilfredo Leon.
Zenit Kazań – Cucine Lube Civitanova 3:0 (27:25, 25:22, 25:22)