- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
- Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
- Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
- Półfinał: zacięta walka na Podpromiu dla Jastrzębskiego
LM: Verva pokazała moc na inaugurację
- Updated: 5 grudnia, 2019
Verva Warszawa ORLEN Paliwa bardzo dobrze rozpoczęła rozgrywki Ligi Mistrzów przed własną publicznością. W Arenie Ursynów polska ekipa potrzebowała zaledwie trzech setów by pokonać gości z Francji, Tour VB.
Warszawa z przytupem i pewną grą rozpoczęła mecz, czego najlepszym dowodem było zwycięstwo do 15. Kolejne sety nie przebiegały tak wyraźnie pod dyktando miejscowych, jednak końcówki należały do stołecznej ekipy. Mecz Ligi Mistrzów był wyjątkowy dla Udrysa, który w końcu zadebiutował w ekipie Anastasiego, która tym samym “odzyskała” nominalnego atakującego.
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – Tours VB 3:0 (25:15, 25:22, 25:23)
Verva: Brizard (1), Wrona (4), Niemiec (8), Grobelny (12), Tillie (10), Udrys (15), Wojtaszek (libero) oraz Nowakowski (1)
Tours: Bartos (2), Tammemaa, Trinidad de Haro ( 1), Egleskalns (11), Teryomenko (10), Wounembaina (7), Rossard (libero) oraz Jarman (4), Capet, Cupković (3)