Łomacz: USA to zawsze groźny rywal

Rozgrywający biało-czerwonych, Grzegorz Łomacz dostał swoje szanse by pojawić się na boisku podczas meczu z USA. Spotkanie było długie i wyczerpujące, a nierówna gra Polaków, wymuszała na trenerze Heynenie rotacje w składzie. Ostatecznie Polacy wygrali 3:2, dzieląc się z rywalami punktami.
Oto co po tym trudnym meczu powiedział Łomacz:

Ponad 3 godziny grania z reprezentacją USA, sety na przewagi, twarda siatkówka… To był trudny mecz?
Grzegorz Łomacz – Spodziewaliśmy się, że Amerykanie zagrają dobrą siatkówkę. To zawsze groźny rywal, niezależnie od tego w jakim składzie gra pokazuje, że jest mocnym rywalem. Dzisiaj to pokazali na boisku. Było bardzo ciężko. Prawda jest taka, że równie dobrze mogliśmy przegrać ten mecz, ale nie ukrywamy, że zwycięstwo bardzo cieszy.

W tym meczu padło wiele asów z ich strony.
– Amerykanie zawsze dysponują mocną i trudną zagrywką. Tak też było w Spodku, jednak my się spodziewaliśmy ich trudnego serwisu. Zawsze są groźni w tym elemencie.

Wygrywanie takich zaciętych końcówek setów działa motywująco?
– To było bardzo długie i męczące spotkanie, ale najważniejsze, że zwycięskie. Cieszymy się, że wyciągnęliśmy te trudne końcówki. Tak naprawdę nie dawno skończył się sezon ligowy. Spotkaliśmy się na zgrupowaniu kilkanaście dni temu.

Mecz z USA, to taki mini rewanż za MŚ?
– Nie, nie ma co porównywać tych meczów. Teraz sezon się dopiero zaczyna, jest zupełnie inny etap przygotowań, nowy sezon, inne priorytety i przede wszystkim zupełnie inna impreza. Także nie ma co porównywać.

Weekend w Katowicach zakończycie meczem z Brazylią. To będzie kolejny trudny mecz?
–  Każdy mecz to osobna historia i każdy mecz jest trudny. Liczy się dobre widowisko dla kibiców. Z Brazylią nastawiamy się na walkę, która da nam zwycięstwo.

Z Katowic: Ludmiła Kamer