LŚ: Serbia w finale po dobrym meczu

Pierwszy mecz półfinałowy Ligi Światowej rozegrany został pomiędzy Włochami i Serbią. Spotkanie od początku było emocjonujące.

Mimo, że Serbia rozpoczęła od prowadzenia 4:0, końcówka była wyrównana – 22:22. Skuteczny blok Włochów dał im piłkę setową, a kontratak Zaytseva 25-ty puntk.

Drugi set był bardziej wyrównany jeżeli chodzi o wynik – 8:6, 16:15. Inicjatywę mieli od początku fo końca po swojej stronie podopieczni trenera Grbicia, którzy wykorzystali pierwszą piłkę setową by zwyciężyć. Ostatni punkt padł po asie serwisowym Kovacevicia, przez co było 1:1 w meczu.

Kolejna odsłona spotkania również układała się po myśli Serbów. Kiedy wydawało się, że pewnie zmierzają do zwycięstwa, Włosi odrobili straty (16:11, 21:16), a po bloku na Kovaceviciu był remis 22:22. Seta skończyły dwa efektowne bloki, na Zaytsevie i Butim.

 

Czwarty set był jednostronnym widowiskiem. Włosi szybko uzyskali wysokie prowadzenie, które osiągnęli do koca partii, doprowadzając do tie-breaka.

Decydująca odsłona spotkania przebiegała punkt za punkt – 8:7. Przy stanie 9:8 byliśmy świadkami bardzo zaciętej i długiej wymiany, zakończonej blokiem na Italii – 10:8. Ten moment był przełomowy. Serbom wystarczyła niewielka zaliczka, by triumfować w tym pierwszym półfinale i wywalczyć awans do ścisłego finału. Italia zagra o brązowy medal.

 

SERBIA – WŁOCHY 3:2 (23:25, 25:21, 25:23, 18:25, 15:11)

SERBIA: Kovacevic ,Ivovic, Jovovic, Luburic, Podraszczanin, Lisinac, Majstorovic (l) oraz Brdjovic, Stankovic, Okolic, Katic, Dokic

WŁOCHY: Juantorena, Giannelli, Zaytsev, Lanza, Birarelli, Buti, Colaci (l) oraz Sottile, Antonov, Vettori, Piano, Rossini (l)