- Gladyr: to jest tylko jeden wygrany mecz (wideo)
- Finał: pierwszy mecz dla Jastrzębskiego
- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
- Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
MŚ: Szybki mecz z Portoryko
- Updated: 13 września, 2018
Po zwycięstwie nad Kubą, w drugim swoim meczu biało-czerwoni zagrali z reprezentacją Portoryko. Drużyna teoretycznie najsłabsza w naszej grupie, a każdy wynik inny niż zwycięstwo Polaków 3:0, będzie zaskoczeniem.
Polacy od początku grali spokojnie swoje, wychodząc na prowadzenie – 5:8. Punktowe zagrywki Łomacza doprowadziły do drugiej przerwy technicznej, na której biało-czerwoni mieli już dużą przewagę – 8:16. Pierwsza piłka setowa była w górze po bloku Konarskiego – 13:24. Partię zakończył atak Kwolka.
Drugiego seta podopieczni trenera Heynena rozpoczęli w wyjściowym składzie. Z minuty na minutę, spokojną i konsekwentną grą nasi rodacy powiększali przewagę – 6:8, 7:16. Piłkę setową Polska miała w górze po autowej zagrywce rywali, a kontratak Kwolka dokończył dzieło.
Trzeci i ostatni set przebiegał dokładnie tak jak poprzednie. Powoli i skutecznie biało-czerwoni budowali przewagę, aby w rezultacie zwyciężyć seta i cały mecz. Trener Heynen dokonywał zmian, dając możliwość gry większej ilości zawodnikom.
Reprezentacja Polski jutro ma dzień przerwy, a w sobotni wieczór zmierzy się z reprezentacją Finlandii.
PORTORYKO – POLSKA 0:3 (14:25, 12:25, 15:25)
Polska: Schulz, Kubiak, Śliwka, Kochanowski, Bieniek, Łomacz, Zatorski (l) oraz , Drzyzga, Konarski, Kwolek, Wojtaszek,
Inf. własna
Fot. Fundacja Wagnera, M. Pałczyński