O 7 m-ce: Resovia krok bliżej

Resovia Rzeszów, która z pewnością nie zaliczy tego sezonu do udanych, rywalizuje z GKS-em Katowice o 7 miejsce PlusLigi.

Pierwszy mecz rozegrany został na rzeszowskim Podpromiu, które obronili gospodarze. Rzeszowianie od kłopotów z atakiem i niekorzystnego wyniku rozpoczęli pierwszego seta. Ekipa trenera Gruszki skutecznie grała blokiem – 2:7. Seria zagrywek Lemańskiego zniwelowały nieco straty, a do remisu doprowadził atakiem Buszek – 10:10. Zacięta walka, opatrzona również niedokładnościami i błędami, trwała do końca seta. Końcówkę na swoją korzyść przechylili rzeszowianie ustawiając blok.

Drugi set był podyktowany przez Resovię. Zdecydowanie lepsza skuteczność ataku oraz widoczny spadek jakości gości, szybko przełożyły się na wysokie prowadzenie miejscowych.

Trzecia partia była do połowy wyrównana. Później jednak przewagę osiągnęli Resoviacy, którzy pewnie zmierzali po zwycięstwo, bez zbędnego przedłużania meczu. GKS popełnił kilka niewymuszonych błędów, do tego serią zagrywek popisała się Resovia, co dało jej przewagę czterech oczek. Dobry atak Rossarda dał piłkę meczową, a spotkanie zakończyła GieKSa, błędem na zagrywce.

Rzeszowianie wygrywając mecz u siebie przybliżyli się do 7 miejsca na koniec sezonu. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w sobotę, 6 kwietnia o godzinie 20:30, w Katowicach-Szopienicach.

MVP: Thibault Rossard

Asseco Resovia Rzeszów – GKS Katowice 3:0 (25:22, 25:18, 25:19)

Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1-0 dla Asseco Resovii Rzeszów

Resovia: Rossard (12), Jarosz (12), Lemański (10), Smith (9), Buszek (7), Shoji (2), Masłowski (libero) oraz Perry (libero)
GKS: Butryn (13), Krulicki (7), Rousseaux (6), Kohut (3), Sobański (3), Komenda (1), oraz Depowski (4), Quiroga (1), Woch (1), Fijałek, Sobala, Ogórek (libero)