PL: Nerwówka i podział punktów w Jastrzębiu

W Jastrzębiu Zdroju odbył się awansem mecz 14 kolejki PlusLigi pomiędzy miejscowym Jastrzębskim Węglem, a BKS-em Visła Bydgoszcz. Bezwzględnym faworytem tego starcia są miejscowi, którzy zajmują obecnie 6 miejsce w tabeli. Zaś bydgoszczanie są na przedostatnim miejscu z jednym oczkiem i kompletem porażek.

Jastrzębianie spotkanie rozpoczęli od przewagi punktowej, a różnica pomiędzy drużynami była widoczna szczególnie na siatce – 10:5. Punktowa zagrywka Kalembki na Depowskim zniwelowała straty do trzech oczek – 10:7. Visła z minuty na minutę poprawiała skuteczność gry, podbiła kilka piłek w obronie, a w konsekwencji miała kontakt punktowy – 19:18. Końcową fazę seta Jastrzębski rozstrzygnął pewnie na swoją stronę. Gospodarze wykorzystali drugą piłkę setową, atakiem Buckiego ze skrzydła – 25:21.

As serwisowy Kampy pojawił się już na początku drugiej partii, a po kontrze miejscowych był wynik 3:1. Bydgoszcz walczyła o każdy punkt, a blok na Buckim dał kontakt z rywalem – 10:9. Goście popełniali zbyt dużo błędów własnych, co wpłynęło na ponowną przewagę miejscowych – 14:11. Dwie szczęśliwie wykorzystane piłki na siatce przez Visłę, blok na Depowskim i tablica wskazywała remis 14:14. Atak Depowskiego wprowadził drużyny w końcową fazę seta, przy przewadze miejscowych 20:17. As serwisowy Vigrass’a, po chwili Konarski obił blok rywali i jastrzębianie mieli piłkę setową w górze. BKS się nie poddawał do końca, a atak kontra Sterna dała remis 24:24 i grę na przewagi. Partię ostatecznie zakończył blok na Fornalu i zwycięstwo BKS-u.

Trzeciego seta ponownie od przewagi rozpoczęli miejscowi. Wykorzystane ataki oraz as serwisowy Kampy skutkowały stanem 6:2. Urbanowicz również posłał punktową zagrywkę i to dwukrotnie, co zniwelowało straty Bydgoszczy – 6:5. Na prowadzenie wyprowadził przyjezdnych Gałązka asem serwisowym – 7:8. Od tego momentu obie drużyny walczyły o każdy punkt, a wynik był sprawą otwartą – 18:18. As Vigrassa, kontratak Depowskiego i w końcową fazę seta z korzystnym wynikiem weszli jastrzębianie – 20:18. Jastrzębski utrzymywał prowadzenie, by na finiszu oddać punkt rywalom po nieprzyjętej zagrywce Kalembki, co ponownie spowodowało nerwową atmosferę – 23:22. BKS w tej partii posłał aż 5 punktowych zagrywek, przy 3 rywali. Atak Fromma dał piłkę setową górniczej ekipie, a partię zakończył również niemiecki przyjmujący.

Czarty set, jak wszystkie poprzednie, od przewagi rozpoczął Jastrzębski – 5:1. Tym razem wynikała ona głównie z prostych błędów rywali, na co czasem zareagował trener Michalczyk. Visła powoli ale skutecznie zmniejszała dystans punktowy do rywali, by po ataku Kalembki był stan 9:8. Trwała nierówna gra, w której raz jedni, a raz drudzy wychodzili na prowadzenie, by po chwili je stracić – 11:9, 12:12, 13:15, 17:17. W końcową fazę seta z korzystnym wynikiem weszli goście, po bloku na Konarskim – 18:20. Atak Konarskiego i blok Gladyra na Kalembce dały remis po 21. Pierwsza piłka setowa była w górze po autowej zagrywce Konarskiego, ale to samo uczynił Urbanowicz, więc seto kończyła ponownie gra na przewagi – 24:24. As serwisowy Gałązki zakończył seta, co dało remis 2:2.

Rwana gra, długie wymiany, ale znowu wynik na początku decydującej odsłony meczu korzystny dla gospodarzy – 4:1. Atak w drużynie Jastrzębskiego trzymał na poziomie jedynie Fromm, zaś po stronie gości dobrze radził sobie Stern, wspomagany Urbanowiczem – 6:3. Zmiana stron boiska nastąpiła po ataku Depowskiego – 8:4. Blok na Quirodze powiększył przewagę miejscowych, ale kolejne piłki kończył Stern, przez co trener Santilli przerwał grę prosząc o czas – 12:9. Piłka meczowa dla jastrzębian była w górze po kontrataku Fromma – 14:10. Spotkanie zakończyło się co prawda zwycięstwem górniczej drużyny, jednak punkt straty w meczu z przedostatnią w tabeli Bydgoszczą można rozpatrywać w kategoriach sporego zaskoczenia.

Jastrzębski Węgiel – BKS Visła Bydgoszcz 3:2 (25:21, 25:27, 25:23, 24:26, 15:11)

MVP: Christian Fromm

Jastrzębie: Bucki, Vigrass, Kampa, Depowski, Hain, Fornal, Rusek (L) oraz Konarski, Vinhedo, Popiwczak (L), Fromm, Gladyr, Lyneel
Bydgoszcz: Gałązka, Stern, Lipiński, Kalembka, Urbanowicz, Peszko, Szymura (L) oraz Woch, Gil, Gryc, Quiroga

Fot. PlusLiga