PL: Porażka GKSu u siebie

Czwartą kolejkę ligową rozpoczęło spotkanie w Katowicach, gdzie miejscowy GKS podejmował Cuprum.

Mecz od początku miał dziwny przebieg. Pojawiały się błędy własne po obydwu stronach siatki. Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować skutecznie przewagi. W końcówce seta, po dwóch błędach Cuprum, GKS prowadził 20:18, by po chwili przegrywać 20:23. Dobre kontrataki i szczęśliwy punkt zdobyty przez libero, Gruszczyńskiego dały piłkę setową gościom. Atak Wachnika skończył partię.

Drugi set był wyrównany. Podobnie jak w poprzednim, w ważnym momencie dwupunktowe prowadzenie mieli goście z Lubina, którzy tym razem nie pozwolili gospodarzom na ich odrobienie. Blok na Rousseaux dał Cuprum prowadzenie 2:0 w meczu.

Trzeci set nie przyniósł żadnych fajerwerków. GKS wyraźnie nie potrafił poprawić swojej gry w tym meczu. Cuprum skuteczniej prezentowało się w każdym elemencie. Szczególną różnicę było widać na siatce. Lubin punktował blokiem powiększając przewagę do wyniku 13:18. Katowice starały się walczyć do końca,  co okazało się skuteczne. Seria zagrywek Butryna wpłynęła na wynik i było 22:22. Jednak lubinianie zwyciężyli seta w końcówce, a tym samym cały mecz.

GKS Katowice – Cuprum Lubin 0:3 (21:25, 22:25, 24:26)

MVP: Igor Grobelny

Wyjściowe składy:

GKS: Krulicki, Butryn, Komenda, Depowski, Rousseaux, Kohut, Mariański (libero)

Cuprum: Marcyniak, Gorzkiewicz, Grobelny, Wachnik, Smoliński, Yanagida, Gruszczyński (libero)

Fot. PlusLiga, PressFocus