- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
- Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
- Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
- Półfinał: zacięta walka na Podpromiu dla Jastrzębskiego
PL: Sporo walki w Nysie, ale bez niespodzianki
- Updated: 2 października, 2021
Stal Nysa pierwszy mecz stoczyła przed własną publicznością, a rywal był z najwyższej półki, bo wicemistrz kraju, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Podopieczni trenera Stelmacha od początku do końca meczu walczyli o każdy punkt, pokazując niejednokrotnie bardzo efektowne zagrania. Jednak w odpowiednich momentach kędzierzynianie wrzucali drugi bieg i kończyli sety na swoją korzyść. Stal nie wykorzystała szans jakie miała, popełniając sporo błędów własnych. Bardzo dobre zawody rozegrał Kamil Semeniuk, popisując się nie tylko grą na siatce, ale również solidną zagrywką. Kędzierzynianie kontrolowali wynik, zasłużenie wygrywając w trzech partiach.
MVP: Kamil Semeniuk
Stal Nysa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (22:25, 21:25, 20:25)
Stal: Komenda, Stahl, Ben Tara, M’Baye, Kwasowski, Penczew, Ruciak (libero) oraz Dembiec (libero), Szwaradzki, Dębski, Bućko, Schamlewski, Szczurek
ZAKSA: Kaczmarek, Rejno, Janusz, Śliwka, Semeniuk, Smith, Shoji (libero) oraz Kluth, Kalembka