- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
- Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
- Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
- Półfinał: zacięta walka na Podpromiu dla Jastrzębskiego
PL: Zawiercie postraszyło ZAKSĘ
- Updated: 8 grudnia, 2018
W 10 kolejce PlusLigi, w kędzierzyńskiej hali Azoty, miejscowa ZAKSA podejmowała walczaków z Zawiercia.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej i twardej walki. Jednak ZAKSA po paru minutach pokazała swoją dobrą grę, prezentując dobre bloki, skuteczne ataki, szybko odjeżdżając z wynikiem – 10:5. W dalszej części seta, miejscowi trzymali przewagę, a o ich skutecznych blokach przekonał się chociażby Bociek, do niedawna prezentujący barwy kędzierzyńskie. ZAKSA pewnie zwyciężyła seta.
W drugim secie przewagę ZAKSIE dała zagrywka Deroo – 6:4. Waliński doprowadził do remisu, zaś Semeniuk atakiem z pipe’a dał przewagę zawiercianom – 16:17. Dobre zagrywki Rejno w końcówce dały Aluronowi czteropunktowe prowadzenie w ważnym momencie – 18:22. Kalembka psując serwis dał piłkę setową gościom, zaś partię zakończył Gawryszewski atakiem przez środek – 20:25. Tym samym w meczu był remis 1:1.
Kolejna partia była od początku z przewagą dla kędzierzynian, którzy w zapasie mieli kilka oczek. Zawiercie walczy o każdy punkt, każdą piłkę. Przy prowadzeniu 16:10, zerwali się do pogoni goście, przy serii zagrywek Malinowskiego i skutecznych kontrach, straty odrobili do dwóch oczek – 17:15. Sytuacja ta nie trwała zbyt długo Kędzierzyn wrzucił kolejny bieg i pewnie zwyciężył końcówkę. Ostatni punkt padł po kontrataku Śliwki blok-aut.
Set czwarty rozpoczął się od prowadzenia gości – 5:8. W dalszej części seta sytuacja się zmieniła i przewagę osiągnęła ZAKSA. Aluron jednak nie poddawał się do końca, co przyniosło skutek, bowiem za sprawą dobrej i twardej siatkówki doprowadzili do gry na przewagę. Potężne ataki, piękne obrony, widowiskowe akcje z pewnością cieszyły oko kibica. Zawiercie nie wykorzystało kilku piłek setowych, zaś ZAKSA mając w górze piłkę meczową – po potężnym ciosie Deroo na kontrze – zakończyła spotkanie pojedynczym blokiem – 28:26.
MVP: Sam Deroo
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Aluron Warta Virtu Zawiercie 3:1 (25:19, 20:25, 25:17, 28:26)
ZAKSA: Deroo, Wiśniewski, Bieniek, Śliwka, Kaczmarek, Toniutti, Zatorski (libero) oraz Wojtowicz, Kalembka, Koppers
Aluron: Waliński, Rejno, Gawryszewski, Bociek, Semeniuk, Masny, Koga (libero) oraz Żuk, Dosanhj
