- Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
- Półfinał: zacięta walka na Podpromiu dla Jastrzębskiego
- PL: Resovia z awansem. Bucki show w Rzeszowie
- PL: dopiero złoty set dał półfinał Projektowi
- Szymura: będziemy śledzić niedzielny mecz
- Gąsior: bardzo ciężko było ich złamać
- Macionczyk: logistycznie lepiej jechać do Rzeszowa
- Jakubiszak: Jastrzębski zasłużenie wygrał dwa mecze
- PL: Warta wyszarpała awans do półfinału
- PL: Jastrzębski w półfinale
Play off: Trzy sety w Jastrzębiu
- Updated: 21 marca, 2021
W Jastrzębiu rozegrany był pierwszy mecz play off drugiej i siódmej drużyny po fazie zasadniczej, czyli Jastrzębski podejmował Aluron Zawiercie. Spotkanie nie trwało długo, a pierwszy krok w stronę półfinału wykonali jastrzębianie.
Spotkanie rozpoczęło się od pokazu siły w ataku po obydwu stronach siatki. Jednak skuteczny blok na Malinowskim dał przewagę miejscowym, ale również za sprawą jego ataku po chwili był remis. Trwała zacięta walka. W drugiej części seta prowadzenie miejscowym dał Al Hachdadi atakiem, a powiększył je zagrywką Gladyr – 18:15. Dobrze w ataku gospodarzy prezentował się Marokańczyk, zaś w drużynie gości Malinowski oraz Orczyk. Dwa bloki na Al Hachdadim dały zawiercianom punkt kontaktowy, a kontra Malinowskiego doprowadziła do remisu 20:20. Wprowadzony w końcówce Louati za Fornala, okazał się bohaterem jastrzębskiej ekipy, kończąc atak oraz wprowadzając mocne serwisy – 24:22. Seta zakończył błąd dotknięcia siatki przez gości. Jastrzębski prowadził 1:0.
Długa wymiana zakończona kontratakiem Orczyka rozpoczęła drugiego seta. Kampa w polu zagrywki mocno naruszył przyjęcie Aluronu, dając swojej drużynie prowadzenie 6:3. Zawiercie wykorzystywało nadarzające się kontry, w rezultacie doprowadzając do remisu 9:9. Trwała ponownie zacięta i twarda walka, a wynik był sprawą otwartą. Jastrzębski miał sporo korzyści z agresywnej zagrywki, która wyraźnie naruszała przyjęcie rywali – 18:15. Jastrzębski utrzymywał przewagę, a błąd dotknięcia antenki przez Aluron dał piłkę setową miejscowym. Gladyr zagrywką zakończył partię.
Trzeci set lepiej rozpoczęli goście, jednak miejscowi szybo odrobili straty, po czym ponownie za sprawą zagrywki i kontry wyszli na prowadzenie. W ataku kolejne piłki kończył Al Hachdadi, który utrzymywał wysoką skuteczność w tym elemencie. Zawiercie popełniało coraz więcej błędów zagrywką. Dobrze wprowadził się do gry wchodzący w poprzednim secie Halaba, który pozostał na boisku i był pewnym punktem zawiercian w ataku. Jastrzębski kontrolował wynik, a blok na Malinowskim dał piłkę meczową. Ostatni punkt padł po autowym ciosie Cavanny z drugiej piłki.
Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:23, 25:21, 25:18)
Stan rywalizacji (do 2 wygranych): 1-0 dla Jastrzębskiego
MVP: Mahomed Al Hachdadi
Jastrzębski: Wiśniewski, Kampa, Al Hachdadi, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (L) oraz Louati, Kosok
Aluron: Orczyk, Malinowski, Nieiec, Cavanna, Muagatutia, Flavio, Żurek (L) oraz Bociek, Halaba, Gjorgiev