Półfinały PreZero GP (wyniki)

I półfinał GP
W pierwszym półfinałowym meczu PreZero Grand Prix zmierzyły się drużyny ze Śląska, GKS Katowice podejmował Jastrzębski Węgiel. Obie drużyny przeszły do turnieju finałowego z krakowskiej grupy, po czym w ćwierćfinale katowiczanie wyeliminowali MKS Będzin. Mecz był długi, momentami bardzo wyrównany, jednak GKS nie zaprezentował tak wyśmienitego poziomu gry jak w Krakowie, rozgrywając mecze fazy grupowej. Jastrzębski natomiast awansował do turnieju w Gdańsku z pozycji lidera grupy, a w ćwierćfinale wyeliminował Resovię Rzeszów. Mecz ten nie należał do łatwych, a o wyniku decydował tie-break. Jastrzębianie lepiej zagrali na siatce i to dało im awans do półfinału.

Jastrzębski początek meczu miał pewny, zamęczając rywali kiwkami – 5:8. Szymański dobrym blokiem wyrównał wynik, ale po chwili ponownie górą byli jastrzębianie – 12:16. Dwie efektowne obrony Szymury pozwoliły Jastrzębskiemu na utrzymanie korzystnego wyniku – 17:20. GKS skutecznie odrobił straty, a do tego błędy Jastrzębskiego odwróciły wynik – 23:21. Szymański dał piłkę setową GieKSie, ale błąd ataku w kolejnej akcji skutkował grą na przewagi. Niestety dwa błędy Firleja zakończyły seta.

Drugi set to trzy dobre akcje Jastrzębskiego, który po chwili popełnił serią błędy ataku, co dało wynik 8:5 podczas zmiany boisk. Bardzo długa wymiana dała kontakt punktowy – 11:10. W GKSie dobrą zmianę dał Stolc, głównie za sprawą jego ataków, ponownie Katowice miały dużą przewagę – 16:10. GKS utrzymywał prowadzenie, a po ataku Szymańskiego miał piłkę setową – 24:20. O wyniku tego półfinału decydował tie-break.

Trzeci set to gra jednej strony, a było nią Jastrzębie, które otworzyło wynik stanem 0:7! Katowice mimo starań nie byli w stanie nawiązać walki w tym secie.

Jastrzębski Węgiel awansował tym samym do finału PreZero Grand Prix, zaś GKS Katowice zagra o 3 miejsce (oba mecze jeszcze dziś).

GKS Katowice – Jastrzębski Węgiel 1:2 (24:26, 25:22, 6:15) MVP: Gierżot

II półfinał GP
W drugim meczu zmierzył się Olsztyn ze Skrą. Obie drużyny do Gdańska przyjechały awansując z Warszawy. Olsztynianie w ćwierćfinale walczyli z Cuprum i rzutem na taśmę wygrali w tie-breaku. Zaś Skra pokonała w dwóch setach Vervę Warszawa, która jedynie na początku spotkania potrafiła stawić czoła rywalom, którzy z czasem dominowali coraz bardziej.

Mecz lepiej rozpoczęli olsztynianie, którzy na przerwie technicznej mieli trzy oczka przewagi – 5:8. W tym secie Olsztyn nie pozwolił rozwinąć się rywalom, wygrywając pewnie seta – 17:25.

Druga partia to odrodzenie Skry, która pokazała skuteczniejsze przyjęcie, a co za tym idzie, atak – 8:2. AZS nie potrafił zorganizować własnej gry. W końcówce Olsztyn zniwelował nieco straty, ale pierwsza piłka setowa należała do Skry, która skończyła partię wyrównując stan meczu na 1:1.

Decydujący o awansie do finału set rozpoczął się od wyrównanej gry. Dobre zawody pod siatką rozgrywał Kłos, a jego drużyna osiągnęła przewagę dwóch oczek, która poniosła ich do zwycięstwa w meczu.

Skra zagra w finale, zaś Olsztyn powalczy o brąz.

PGE Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn 2:1 (17:25, 25:20, 15:8) MVP: Piechocki