- PL: Sensacja w Kędzierzynie? Resovia pokonała ZAKSĘ!
- PL: Przełamanie Chemika, planowo na Torwarze
- LM: Historyczny awans Trefla
- LM: Kolejne zwycięstwo ZAKSY
- PL: Dobra gra i ważne punkty Resovii
- PL: Komplet punktów dla Lubina
- PL: Pewna ZAKSA w Jastrzębiu
- PL: Radomianie zdobywają cenne trzy punkty
- PL: Nerwowo w Bełchatowie
- PL: Dużo walki w Kędzierzynie
Popiwczak: Bardzo duże rozczarowanie

Jastrzębski Węgiel w finale Pucharu Polski uległ ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Apetyty i nadzieje na „wyszarpanie” Pucharu niepokonanej do dzisiaj na polskich parkietach ZAKSIE, były duże. Niestety boisko szybko zweryfikowało, że zdecydowanie równiejszą i pewną grę prezentują kędzierzynianie. Swojego rozżalenia nie krył libero górniczej drużyny, Jakub Popiwczak.
Rozgoryczenie duże?
- Bardzo duże rozczarowanie. Weszliśmy w mecz dobrze, prowadziliśmy kilkoma punktami i w końcówce robimy błędy, ZAKSA nas doszła i wygrała seta. Na pewno ten set miał przełożenie na dalsze losy meczu. Nie możemy tego odżałować, bo naprawdę wszyscy przyjechaliśmy na halę z wiarą, że uda nam się w końcu pokonać ZAKSĘ i to my podniesiemy do góry puchar.
Półfinał i finał, dwa dni, ale i dwa zupełnie inne mecze, jakby na boisko wyszedł ten „pogubiony” Jastrzębski z początku sezonu?
- Gra się tak jak przeciwnik pozwala, tak się mówi i coś w tym jest. W półfinale zagraliśmy bardzo dobrze, a w finale to ZAKSA zagrała dobrze mimo, że nie miała swojego mocnego ogniwa jakim jest niewątpliwie Deroo. Oni pokazali, że nie patrząc kto jest po drugiej stronie siatki, wychodzą i robią swoją robotę.
Drugi set, to siatkarski nokaut? Przegraliście do 13!
- Z jednej strony robiliśmy głupie błędy, które też nas dodatkowo wybijały z gry, a z drugiej strony Łukasz Kaczmarek miał dwie, czy trzy obrony w polu, gdzie podbijał piłkę w jakiś dziwnych rzutach. Po prostu ZAKSA grała bardzo dobrze i tą klasę przeciwnika trzeba docenić.
Trzeci set, nowa historia i udało się wyszarpać zwycięstwo. Jednak nie poszliście za ciosem. Co Wam na to nie pozwoliło?
- Przy takim wyniku to już różnie bywa. ZAKSA po tej końcówce pierwszego i po drugim secie zabiła w nas radość gry. Ciężko się podnieść po takim secie. Oni bardzo dużo blokują, dużo bronią, a to wszystko na dłuższej przestrzeni w jakiś sposób „wysysa energię” z przeciwnika. Wiadomo, przyjechaliśmy by wygrać, każdy chciał zwyciężać, ale przy tak broniącym zespole jak ZAKSA, ciężko jest chodzić po boisku i się uśmiechać mówiąc, że jest dobrze. W niedzielę nie było dobrze.
Frustruje fakt, że nie możecie „ugryźć” od kilku sezonów ZAKSY?
- Na pewno jest jeszcze o co grać i nie ma się co załamywać. W finale Pucharu Polski zagraliśmy z najlepszym zespołem w Polsce, z którym w naszej lidze jeszcze nikt nie wygrał. Mieliśmy potencjał na zwycięstwo, mieliśmy chęć do walki, ale się nie udało. Za dwa tygodnie ZAKSA przyjeżdża do Jastrzębia i u siebie postawimy im cięższe warunki, wyżej poprzeczkę niżeli w niedzielnym meczu. Mam nadzieję, że ZAKSA nie będzie się nam śniła po nocach, bo ja już sam nie wiem ile to już lat nie możemy wygrać z nimi (śmiech).
Od tygodnia w zespole jest nowy przyjmujący, Wojciech Ferens. Pokazał w finale Pucharu Polski, że może przydać drużynie?
- Wpasował się w grupę idealnie. Znał parę osób z drużyny już wcześniej, ma też taki charakter, że wiele mu nie trzeba, by szybko wejść w nowy zespół. Został na pewno wrzucony na głęboką wodę, ponieważ niedawno przyjechał, a tu już finał Pucharu Polski. Wiemy też jak to jest, gdy się zmienia piłki (we Francji gdzie grał Ferens, gra się Moltenami – przyp. red.), że trzeba jednak trochę czasu na to. Po przyjeździe do Jastrzębia w zasadzie mało co trenował regularnie, bo praktycznie od razu wyjeżdżaliśmy do Wrocławia. Myślę, że w niedzielę wszedł na boisko i pokazał klasę. Tym bardziej, że wszedł na boisko w trudnym momencie. Zmienił Christiana Fromma i dał radę. Trzeba powiedzieć, że też dzięki niemu wygraliśmy tą trzecią partię. Także fajnie, że jest z nami, a z czasem będzie jeszcze lepiej.
Rozmawiała: Ludmiła Kamer
Fot. Plusliga, Kowolik
Related Posts
Zapraszamy do komentarzy :)
Zobacz także
-
PL: Sensacja w Kędzierzynie? Resovia pokonała ZAKSĘ!
Kędzierzynianie w 20 kolejce ligowych meczów...
-
PL: Przełamanie Chemika, planowo na Torwarze
20 kolejka spotkań rozpoczęła się spotkaniem...
-
LM: Historyczny awans Trefla
Gdańszczanie awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów,...
-
LM: Kolejne zwycięstwo ZAKSY
W piątej kolejce Ligi Mistrzów ZAKSA...
-
PL: Dobra gra i ważne punkty Resovii
W 19 kolejce spotkań doszło na...
-
Wakacyjny Camp
Jeśli chcielibyście spędzić początek lipca z...
-
PL: Komplet punktów dla Lubina
Cuprum Lubin w 19 kolejce ligowych...
-
PL: Pewna ZAKSA w Jastrzębiu
19 kolejka spotkań PlusLigi rozpoczęła się...
-
PL: Radomianie zdobywają cenne trzy punkty
!8. kolejkę kończy emocjonujący mecz Czarnych...
-
PL: Nerwowo w Bełchatowie
Bełchatowska Skra w meczu 18 kolejki...
-
PL: Dużo walki w Kędzierzynie
W 18 kolejce ZAKSA u siebie...
-
PL: Bez niespodzianki w Spodku
W 18 kolejce PlusLigi, GKS podejmował...
-
PL: Wrona i Konarski z nowymi kontraktami
Andrzej Wrona i Dawid Konarski podjęli...
-
PL: Upragniona wygrana Resovii
MKS po dwóch dniach przerwy rozegrał...
-
PL: Jastrzębski zrobił swoje
Jastrzębianie podejmowali u siebie outsidera PlusLigi....
-
PL: Chemik bez punktów z Treflem
W Bydgoszczy odbył się awansem mecz...
You must be logged in to post a comment Login