Resovia wraca zwycięska

Reszowianie wrócili do gry wygrywając mecz za trzy punkty. Spotkanie 13 kolejki pomiędzy Resovią, a Indykpolem odbyło się w Rzeszowie. Patrząc w tabelę, faworytem byli miejscowi. Jednak po przerwie w treningach i grze spowodowanej koronawirusem oraz kwarantanną, wiadomo, że nic nie wiadomo…

Mecz na Podpromiu był od początku zacięty. Pierwsze dwa sety rozgrywane były na styku, a wszystko rozstrzygały końcówki. W pierwszej, dopiero na przewagi, chociaż Resovia prowadziła 21:19 w końcówce. Wtedy serwis uruchomił Schott, doprowadzając do remisu. Ostatecznie Resovia postawiła kropkę nad “i”. Inaczej było w drugim secie, kiedy to Żaliński serwisem dał piłkę setową AZS-owi, a po chwili było 1:1 w meczu.
Trzeci set odbył się szybko i w zasadzie grał tylko Rzeszów. Olsztynianie popełniali bardzo dużo błędów własnych, nie mieli skuteczności, a to wszystko oddaje wynik 25:13!
Podopieczni trenera Castellaniego nie poddali się i w kolejnym secie ponownie przystąpili do walki. Mimo, że rzeszowianie ustawiali przebieg akcji mocnym serwisem, Indykpol nie odpuszczał mimo straty siedmiu oczek. Goście doprowadzili w końcu do remisu, grając skutecznie na siatce oraz po błędzie Tahta. Od początku bardzo dobre zawody rozgrywał Cebulj. Ostatecznie mecz zakończył atakujący gości wpadając w siatkę. Resovia wznowiła walkę w PlusLidze zwycięstwem za trzy oczka.

MVP: Klemen Čebulj

Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (27:25, 23:25, 25:13, 25:23)

Resovia: Krulicki (12), Drzyzga (1), Čebulj (19), Butryn (19), Täht (12), Tammemaa (6), Mariański (libero), Potera (libero) oraz Szerszeń, Jendryk, Hain
AZS: Stępień (3), Octavio Concepcion (8), Schulz (9), Teryomenko (6), Schott (17), Żaliński (16), Gruszczyński (libero) oraz Andringa (1), Kapica (4), Droszyński, Poręba, Ciunajtis (libero)