Chadała: Dla nas wygrana jest najważniejsza

Po emocjonującym niedzielnym meczu w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie gospodarze pokonali, zespół Projektu Warszaw 3:1. Rozmawiał z nami asystent trenera Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Michał Chadała.

Mecz pełen emocji i nerwowych końcówek.

Myślę, że trzeba się cieszyć ze zwycięstwa i ze zdobycia kolejnych punktów, które zawsze są cenne. Dla nas wygrana jest najważniejsza.

Co było kluczem do pokonania drużyny Projektu Warszawa?

Zagraliśmy dobry mecz, jeżeli chodzi o zagrywkę taktyczną , wyblokowaliśmy dużo ataków, dzięki czemu momentami nam się łatwiej grało. Drużyna z Warszawy, też pokazała się z jaki najlepszej strony i wykorzystywała swoje mocne strony przeciwko nam. Byli bardzo dobrze przygotowani do meczu z nami. Spodziewaliśmy się trudnego meczu a wynik mógł być różny. Cieszymy się z wygranej.

ZAKSĘ nadal nękają problemy zdrowotne.

Tak, masz rację. Mamy swoje problemy, ale nie będziemy narzekać, bo to w niczym nie pomoże. Nie będziemy się też zasłaniać kontuzjami. W drużynie jest 14 zawodników plus Norbert Huber, który dochodzi do zdrowia. Zawodnicy, którzy są w pełni zdrowia dużo trenują i grają jak najlepiej. Nikt nie powiedział, że ktoś, kto nie grał wcześniej, nie ma szansy na to, żeby grać. Moim zdaniem cała drużyna jest, po to, żeby trenować, grać i wygrywać!

W środę czeka Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle kolejny mecz w rozgrywkach Ligi Mistrzów z ČEZ Karlovarsko, dosyć mało czasu na regenerację i trening.

Czasu jest bardzo mało. W poniedziałek i wtorek będziemy trenować, a w środę zagramy mecz. Doskonale wiedzieliliśmy, że będziemy grali w PlusLidze, w Lidze Mistrzów, w Pucharze Polski i tak to wygląda od paru sezonów. Dla nas to nic nowego, musieliśmy się do tego przyzwyczaić. Staramy się, żeby kibice mieli radość co 3 dni z naszego grania.