Limit problemów zdrowotnych ZAKSY niewyczepany

Zdrowotny pech nie opuszcza ekipy z Kędzierzyna Koźla. Do grona chorowitych dołączył także trener ZAKSY Sebastian Świderski.

 

Tegoroczny terminarz PlusLigi, do tego rozgrywki europejskie to tempo zastraszające. Nie powinno wiec nikogo dziwić że zawodników borykających się z kontuzjami przybywa. Zespół z Kędzierzyna Koźla z pewnością tego sezonu nie zaliczy do wyśmienitych. – Czynników obecnej sytuacji jest wiele – mówi Sebastian Świderski. Zmiany w zarządzie klubu,  duża ilość rozgrywanych spotkań i przede wszystkim plaga kontuzji podstawowych zawodników. to sprawiło że postawione przed sezonem cele z każdą chwilą trudniej będzie zrealizować. I wydawać by się mogło że limit problemów został wyczerpany. Nic bardziej mylnego bowiem do grona kontuzjowanych dołączył również trener ZAKSY Sebastian Świderski.

Jak się bowiem okazuje kędzierzyński szkoleniowiec ze względu na własne problemy ze zdrowiem nie będzie mógł towarzyszyć swojej drużynie podczas rewanżowego spotkania z Arkasem Izmir.  -Niestety problemy zdrowotne nie pozwalają mi na lot do Turcji. Lekarze zlecili zabieg operacyjny, któremu muszę się poddać się w czwartek i będę kibicował chłopakom – powiedział trener ZAKSY.

Jeśli wszystko dobrze pójdzie Świderski na ławkę trenerską powinien powrócić na ligowy mecz ZAKSY z AZS-em Indykpolem Olsztyn. Na mecz z Olsztynem najprawdopodobniej dołączą również nieobecni w samolocie do Turcji Michał Ruciak, Jurij Gladyr, Paweł Zatorski i Łukasz Wiśniewski, którzy zostają w Polsce.

Nie zmienia to jednak faktu że Świderskiego zabraknie podczas ważnego dla kędzierzynian meczu w Turcji w Pucharze CEV w którym jak na razie zespół radzi sobie najlepiej.