- PL: 21 kolejka – wyniki
- LM: siatkarze Jastrzębskiego wymęczyli wygraną i awans
- LM: Projekt wygrywa i zapewnia sobie awans
- LM: Trudne dobrego początki. Warta wygrywa i utrzymuje lidera grupy
- Jarosz: chcielibyśmy zawsze wygrywać
- Kaczmarek: trzeba oddać, że było wiele świetnych wymian
- Żygadło: ciało nie do końca podąża za tym, co myśli głowa
- PL: 20 kolejka – wyniki
- Początek roku pod hasłem Bal Mistrzów Sportu. Kolejny sukces polskich siatkarzy
- PL: 19 kolejka – wyniki
PL: 19 kolejka – wyniki
- Updated: 4 stycznia, 2025
Pierwsza ligowe kolejka w 2025 roku. Dla kogo będzie szczęśliwa? Śledźcie z nami wyniki 19 kolejki PlusLigi
19 kolejka rozpoczęła się pod Jasną Górą, gdzie miejscowy Norwid podejmował Stal Nysę. Częstochowianie dobrze weszli w meczu i utrzymali swoją skuteczność do końca spotkania. Norwid kierowany przez Łukasza Żygadłę, który został zawodnikiem meczu, kontrolował przebieg gry, dyktując warunki rywalom. Stal na pewno nie zaliczy tego meczu do udanych, szczególnie jeżeli chodzi o błędy własne w polu zagrywki i na przyjęciu.
MVP: Łukasz Żygadło
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – PSG Stal Nysa 3:0 (25:21, 25:17, 25:19)
Norwid: Lipiński (20), Popiela (2), Ebadipour (14), Żygadło (1), Indra (14), Adamczyk (7), Masłowski (libero) oraz Borkowski, Kogut, Kowalski
Stal: Motta (1), Kramczyński (1), Gierżot (7), Zerba (4), Włodarczyk (9), Dulski (11), Szymura (libero) oraz El Graoui (2), Kapica (4), Abramowicz (3), Szczurek (1)
Sobotni maraton meczowy rozpoczął się w Katowicach, gdzie ostatni w tabeli GKS podejmował Wartę Zawiercie. Cudów nikt się nie mógł spodziewać, bo murowanym faworytem tego pojedynku byli goście. Co prawda Zawiercie miało swoje problemy z pierwszej partii, szczególnie w przyjęciu, co udało się wykorzystać GieKSie. Kolejne trzy sety należały jednak do zawiercian, którzy w ostatniej partii zdeklasowali katowiczan. Podopieczni trenera Winiarskiego zanotowali ostatecznie bardzo dobrą skuteczność na siatce, mimo że w meczu wchodzili dość długo.
MVP: Aaron Russell
GKS Katowice – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (25:21, 20:25, 21:25, 14:25)
GKS: Kisiliuk (10), Krulicki (9), Gomułka (5), Bouguerra (7), Hudzik (6), Tuaniga (1), Mariański (libero) oraz Berger (5), Domagała (8), Fenoszyn, Gibek
Warta: Zniszczoł (9), Tavares (3), Kwolek (10), Bieniek (13), Ensing (20), Russell (19), Gregorowicz (libero) oraz Markiewicz
W Bełchatowie miejscowa Skra podejmowała LUK Lublin. Faworytami byli goście, jednak widowisko zapowiadało się ciekawie i ostatecznie takie też było. Skra rozpoczęła mecz od wygranych dwóch setów i nic nie wskazywało, że dopuści lublinian do głosu. Goście mieli swoje problemy przede wszystkim w przyjęciu, co przekładało się na resztę elementów siatkarskiej gry. LUK w trzecim secie odwrócił losy partii, przedłużył mecz, a ostatecznie o wyniku decydował tie-break. Skra z biegiem czasu miała coraz więcej problemów z własną grą. Najwidoczniej było to widać w czwartej partii. LUK dopisał do tabeli dwa oczka, a Skra jeden punkt.
MVP: Wilfredo Leon
PGE Skra Bełchatów – Bogdanka LUK Lublin 2:3 (25:23, 25:18, 20:25, 12:25, 8:15)
Skra: Lemański (9), Wiśniewski (3), Kujundzić (10), Łomacz (1), Stern (12), Amin (28), Buszek (L) oraz Marek (L), Nowak W., Nowak M. (1), Szalacha, Dinculescu, Perić
LUK: Komenda (1), Leon (27), Grozdanov (13), Tuinstra (9), McCarthy (4), Sasak (23), Thaless (L) oraz Nowakowski (6), Wachnik (2), Czyrek, Zając
Olsztynianie przed własną publicznością byli faworytem meczu 19 kolejki, w którym mierzyli się z MKS-em Będzin. AZS z zadania się wywiązał, jednak nie oznacza to, że trzy punkty meczowe przyszły łatwo. Będzinianie napsuli krwi gospodarzom, prowadząc wyrównaną grę, szczególnie w partii otwarcia. Indykpol mocno grał serwisem, co zdecydowanie utrudniało przyjęcie gościom, a to przekładało się na wykończenia akcji. Błędy własne będzinian decydowały w końcówkach.
MVP: Nicolas Szerszeń
Indykpol AZS Olsztyn – Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0 (31:29, 25:17, 25:23)
Indykpol: Karlitzek (13), Jakubiszak (9), Siwczyk (5), Szerszeń (15), Tervaportti (1), Hadrava (15), Hawryluk (libero) oraz Gąsior (1), Janikowski, Jankiewicz
MKS: Siwicki (7), Depowski (9), Koppers (10), Schulz (14), Szpernalowski, Todua (3), Olenderek (libero) oraz Szwaradzki (1), Ratajczak, Tadić (1), Wójcik
To był ważny mecz dla obu drużyn, które walczą o play-offy. Pierwszy set był wyrównany i gospodarze większość seta prowadzili, doskonały serwis Kwasigrocha pozwolił gościom wyrównać wynik i wygrać seta. Kolejne partię to już dobra gra zespołu z Suwałk, który znacznie dominował w ataku nad rywalami. Gospodarze nie zdołali zdobyć żadnego punktu i dodatkowo stracili Nasewicza, który w drugim secie nabawił się kontuzji.
MVP: Bartosz Filipiak
Trefl Gdańsk – Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (21:25, 21:25, 23:25)
Trefl: Czerwiński (7), Nasewicz (11), Droszyński, Orczyk (7), Mordyl (6), M’Baye (7), Koykka (libero) oraz Jorna (3), Pietraszko (1), Kampa (), Sobański (5) i Jarosz (4)
Ślepsk: Gallego (11), Honorato (110), Filipiak (20), Halaba (10), Sanchez (2), Macyra (5), Czunkiewicz (libero) oraz Krawiecki (1) i Firszt
W Gorzowie pierwszy set to zdecydowana dominacja ZAKSY, w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła byli lepsi od gospodarzy i bez żadnych problemów wygrali partię. Kolejną odsłonę drużyna z Gorzowa rozpoczęła znacznie lepiej, ale ZAKSA grała cierpliwie i po raz kolejny wygrała. W trzecim secie podopieczni Andrzeja Kowala wiedzieli, że to ich ostatnia szansa na podjęcie walki z gośćmi. Kwasowski rewelacyjnie blokował ataki drużyny przeciwnej. Mimo, iż goście wyrównali wynik, to więcej opanowania i skuteczności pokazali gospodarze i wygrali seta. Zespół z Gorzowa dostał wiatru w żagle i kolejnego seta rozpoczął znacznie lepiej niż ZAKSA, która cały czas musiała gonić rywali. Kwasowski z kolegami grali skutecznie, Granieczny bronił niesamowite piłki, a zawodnicy z Kędzierzyna-Koźla stracili jakby wiarę w wygraną, co przekładało się na ich skuteczność. W końcówce obie drużyny odbudowały się na boisku i postanowiły walczyć. Gra punkt za punkty dostarczyła kibicom wiele emocji. Doskonała gra Smitha i Poręby dała ZAKSIE dwa ostatnie punkty i wygraną w meczu. Drużyna z Opolszczyzny zapisuje 3 cenne punkty w PlusLigowej tabeli
MVP: Bartosz Kurek
Cuprum Stilon Gorzów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (19:25, 20:25, 25:21, 25:27)
Stilon: Taht (14), Kania (4), Neves Atu (21), Kwasowski (14), Todorović (1), Strulak (2), Granieczny (libero) oraz Lipiński (2), Stępień (1) i Desmet (1)
ZAKSA: Kurek (20), Janusz (1), Grobelny (16), Szymura (7), Smith (14), Poręba (17), Shoji (libero) oraz Kubicki i Rećko
W stolicy Projekt podejmował lidera tabeli, Jastrzębski Węgiel. Hit kolejki nie zawiódł. Kibice oglądali dużo ciekawych wymian, rozmaitych rozwiązań taktycznych i obrotu zdarzeń. Jastrzębski prowadził 2:0 i zgodnie z powiedzeniem „kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 2:3”, doznał porażki po tie-breaku. Dwa sety Jastrzębski grał dobrze w każdym elemencie i mimo nieskończonych pierwszych akcji, gra blok-obrona pozwalała mu wykorzystywać kontry. Projekt miał problemy z przyjęciem, nie funkcjonowała też zagrywka czy bok. Od trzeciego seta rolę się zupełnie odwróciły. Projekt poprawił niedokładności, a Jastrzębski stanął i dopuszczał się błędów. Ostatecznie 1 punkt pojechał na Śląsk, a 2 zostały w stolicy. MVP: Bartłomiej Bołądź
PGE Projekt Warszawa – Jastrzębski Węgiel 3:2 (21:25, 20:25, 25:20, 25:19, 15:10)
Projekt: Kochanowski (10), Firlej (2), Tillie (8), Wrona, Szalpuk (8), Weber (8), Wojtaszek (libero) oraz Brand (6), Bołądź (14), Semeniuk (7), Kozłowski
Jastrzębski: Kaczmarek (11), Carle (8), Finoli (1), Brehme (12), Fornal (13), Huber (11), Popiwczak (libero), Waliński (5), Żakieta (2), Kufka
Rzeszów – Lwów
Fot. PlusLiga