PL: Kolejne kontrakty podpisane


Ten tydzień przyniósł kolejne informacje w sprawie kontraktów i nie tylko…

Zaczęła się ostatnia prosta w walce o mistrzostwo kraju, jednak o dziwo wielu z siatkarzy, czy członków sztabów szkoleniowych zdążyło już dopiąć warunki pracy na kolejny sezon, podpisując nowe kontrakty.

Z Gdańska dotarła informacja, że po długich negocjacjach, LOTOS Trefl zostaje pod skrzydłami obecnego trenera. Włoch podpisał umowę na rok z możliwością przedłużenia na kolejne 12 miesięcy. – Zdecydowanie wierzę w projekt, który rozpoczęliśmy trzy lata temu i bardzo się cieszę, że zostaję w Gdańsku. Jesteśmy na właściwej drodze, by budować tu coraz lepszą drużynę, a także rozwijać zainteresowanie siatkówką wśród kibiców i całej gamy instytucji i osób nas wspierających. W naszych szeregach mamy wielu wspaniałych młodych graczy – zarówno w Młodej Lidze, jak i pierwszym zespole – którzy pozwalają nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Jestem dumny z ich codziennej, ciężkiej pracy, dzięki której dalej się rozwijają i podnoszą swoje kwalifikacje. Mijający sezon nie był taki, jakiego oczekiwaliśmy, ale moim celem jest krok po kroku budować drużynę, która pomimo niższego budżetu niż w przypadku topowych zespołów będzie nawiązywać walkę z każdym przeciwnikiem. Bardzo się cieszę, że klub powierzył mi tę misję, by dalej prowadzić ten projekt – powiedział trener Andrea Anastasi.

Po trenerze Gruszce, atakującym Butrynie i środkowym Krulickim, w GieKSie zostaje także trener od przygotowania fizycznego Andrzej Zahorski, którego kontrakt będzie obowiązywał przez kolejne dwa sezony. – Cieszę się z nowego kontraktu w klubie, który ma tak duże ambicje. W najbliższy weekend będziemy się bili o 9. miejsce w PlusLidze, ale myślę, że z roku na rok GKS będzie piął się coraz wyżej w tabeli. Chcemy zbudować ośrodek siatkarski nie tylko ze sporym ambicjami, ale i coraz większymi osiągnięciami – powiedział Andrzej Zahorski, po podpisaniu nowego kontraktu.

Dzieje się również w Rzeszowie, gdzie na kolejne dwa lata postanowił zostać atakujący, kapitan Resovii, Niemiec Jochen Schöps. Drugim atakującym “pasów” będzie Jakub Jarosz, który po przygodzie zagranicznej wraca do ojczyzny. Siatkarz ten ostatni sezon spędził w katarskiej drużynie El Jaish, zaś z Rzeszowem związał się na dwa lata. Do Resovii wraca z wypożyczenia Michał Kędzierski, który ostatni czas spędził w Cerradzie Czarnych Radom. Ten młody siatkarz od przyszłego sezonu będzie bronił barw pierwszego zespołu Asseco Resovii Rzeszów. Jego kontrakt obowiązuje przez kolejny sezon.

Chyba nikogo nie zdziwiła wiadomość, że kapitanem i atakującym PGE Skry nadal będzie Mariusz Wlazły. – To dla mnie ogromny zaszczyt i cieszę się, że tu jestem. Mam nadzieję, że w przyszłości cele nie będą odbiegać od tych, o które walczyliśmy w poprzednich latach. Bełchatów jest dla mnie dobrym miejscem – powiedział siatkarz, który jest ze Skrą związany od 2003 roku.

Poza nowymi umowami, transferami są też odejścia i to nie z klubu do klubu, a te kończące siatkarską karierę zawodniczą. Z końcem tego sezonu przysłowiowe “buty na kołku” zawieszą: rozgrywający Politechniki Warszawskiej Paweł Zagumny oraz libero LOTOSU Trefla Gdańsk Piotr Gacek. Oboje byli reprezentantami kraju, zdobywali trofea na krajowych i międzynarodowych parkietach, i z pewnością będzie ich brakowało na boisku…