PL: Ślepsk z kompletem punktów, Trefl bez Orczyka

Suwalczanie po ciekawym widowisku pokonali rywali z Gdańska za trzy punkty. Trefl mało, że bez punktów, to jeszcze z poważną kontuzją Orczyka opuścił Suwałki…

Spotkanie Ślepska Malow Suwałki z Treflem Gdańsk kończył drugą kolejkę ligową. Spotkanie było bardzo ciekawe i zacięte. Dopiero w końcówce pierwszej partii miejscowi zdołali odwrócić wynik na swoją korzyść i objąć prowadzenie w meczu.

Druga partia była tą najgorszą, bo właśnie wtedy poważnej kontuzji doznał przyjmujący Trefla, Piotr Orczyk. Przy stanie 4:5, po ataku z pipe’a Orczyk upadł na boisko. Jak dowiodły szczegółowe badania, siatkarze zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Niestety to najgorsza z możliwych diagnoz, która niestety wymaga operacji, a następnie około 9 miesięcy rehabilitacji. Za Orczyka pojawił się na placu gry Sawicki, a gdańszczanie jakby dostali wiatru w żagle. Grali wręcz koncertowo, a Ślepsk nie mógł się odnaleźć w tym secie, co szybko doprowadziło do remisu 1:1 w meczu.

Kolejne dwa sety to zacięta walka i końcówki na przewagi. O ile w trzecim secie niewielką przewagę miał Trefl, a po błędach Bołądzia wyciągnął rękę rywalom, o tyle w czwartym sytuacja była odwrotna. Jak się okazało, Trefl nie był w stanie przesądzić końcówek na własną korzyść, popełniając błędy w ważnych momentach. Więcej zimnej krwi zachowali miejscowi i to oni cieszyli się z triumfu na trzy oczka.

Ślepsk Malow Suwałki – Trefl Gdańsk 3:1 (26:24, 18:25, 29:27, 27:25)

Ślepsk: Filipiak (22), Kujundžić (16), Halaba (15), Sapiński (7), Takvam (6), Sanchez (2), Czunkiewicz (libero) oraz Żakieta, Magnuszewski, Rudzewicz
Trefl: Bołądź (26), Martínez (15), Niemiec (8), Orczyk (7), Urbanowicz (6), Kampa (1), Perry (libero) oraz Sawicki (14)