- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
- Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
- Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
- Półfinał: zacięta walka na Podpromiu dla Jastrzębskiego
- PL: Resovia z awansem. Bucki show w Rzeszowie
PL: W Bielsku bez niespodzianki. Punkty pojechały do stolicy
- Updated: 20 marca, 2023
Przedostatnim meczem 28 kolejki PlusLigi było spotkanie w Bielsku-Białej, gdzie miejscowy BTS podejmował Projekt Warszawa.
Zdecydowanym faworytem tego starcia byli goście i każda zdobycz punktowa bielszczan byłaby dużą niespodzianką.
Podopiecznik trenera Kapelusa bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, bez skrupułów punktując zarówno atakiem jak i grając dobrze w obronie wykorzystywali kontratak. Punktował również blok bielszczan. Projekt miał problemy z własną grą, popełniał mnóstwo błędów i zupełnie nie funkcjonowała zagrywką. Nie potrafili warszawianie znaleźć argumentów na odrobienie strat, ulegając wyraźnie, bo do 15!
W drugim secie wszystko wróciło do normy. Od początku mocno nacisnęła stołeczna ekipa, punktując przede wszystkim blokiem, wzmacniając serwis i skutecznie grając na siatce. Projekt szybko osiągnął pewne prowadzenie, którego nie oddał do końca seta. Warszawa odwdzięczyła się miejscowym wygrywając do 13.
W kolejnym secie bielszczanie ponownie wzięli się do walki, a gra opierała się na Cupkoviciu, który rozgrywał bardzo dobry mecz i ciągnął atak bielszczan. Gospodarze mieli nawet niewielkie prowadzenie po swojej stronie, jednak w ważnym momencie Firlej zrobił punkty zagrywką, dobrze funkcjonował też atak oraz punktował blok Projektu Warszawa. Losy tego seta rozstrzygnęły się w zasadzie w końcówce, w której lepsi byli warszawianie.
Czwarty set Warszawa poszła po swoje. Ciężar gry wziął na siebie w tym secie Weber. Projekt pewnie osiągnął prowadzenie, które z akcji na akcję powiększał. Projekt pewnie wygrał za trzy punkty.
BBTS Bielsko-Biała – Projekt Warszawa 1:3 (25:15, 13:25, 21:25, 17:25)