PL: W Jastrzębiu również decydował tie-break

Jastrzębianie mecz 8 kolejki rozegrali przed własną publicznością z Aluronem Zawiercie. Faworytami byli miejscowi mimo, że do meczu przystąpili w osłabieniu – z powodu choroby zabrakło Szymury, Bińka oraz Szweda.

Dobre kontrataki dały przewagę gościom na początku seta, jednak skuteczny blok na Conte doprowadził do remisu 3:3. Zawiercianie prezentowali dobrą grę obronną, twardo grali na kontrze, przez co wynik był dla nich korzystny – 6:9. Blok Conte zmusił trenera Gardiniego do przerwania gry – 6:11. Zawiercie kontynuowało dobrą grę, zaś Clevenot miał kłopoty z przyjęciem, którym był bardzo obciążany – 9:16. Jastrzębski w tym secie nie znalazł sposobu na zatrzymanie Kovacevicia i Conte na siatce, przez co po zagrywce w siatkę Gladyra był stan 0:1 w meczu.

Podrażnieni jastrzębianie od początku drugiej partii pewnie grali w ataku, przez co wynik był wyrównany – 6:6. Pojedynczy blok Wiśniewskiego dał prowadzenie mistrzom kraju, a powiększył je serwisem Fornal – 10:7. Kolejny punktowy serwis posłał Wiśniewski, więc trener Kolaković poprosił o czas – 12:8. Autowy atak Konarskiego, blok Gladyra z Fornalem i wynik był już zdecydowanie korzystny dla miejscowych – 17:10. W tym secie sytuacja była zupełnie odwrotna do poprzedniego – Jastrzębskiemu wychodziło wszystko, a Warta popełniała błędy, nie miała skuteczności w ataku, nie miała zagrywki. Seta zakończył błąd przejścia linii przy serwisie, co dało 1:1 w meczu.

Punktowe zagrywki Wiśniewskiego, skuteczny blok Jastrzębskiego i już przy stanie 5:1 trener Kolaković prosił o czas. Jastrzębski kolejnymi atakami powiększał przewagę mimo, że najsłabszym ogniwem w tym elemencie był nominalny atakujący Boyer – 12:8. Bok na Fornalu i skończony atak Konarskiego zniwelowały różnicę do dwóch oczek – 15:13. Kontratak Kani doprowadził do remisu po 18. W końcówce nawiązała się zacięta walka – 21:21. Pierwsza piłka setowa należała do zawiercian, po kontrze Conte blok-aut – 23:24. Fornal atakiem doprowadził do gry na przewagi, a której obronną ręką wyszli goście, a seta zakończył Konarski asem serwisowym – 25:27.

Czwartą partię miejscowi rozpoczęli z Hadravą na ataku. Tavares serwując asa dał przewagę swojej drużynie, ale Toniutti doprowadził do remisu po 6. Hadrava w polu zagrywki wyprowadził jastrzębian na prowadzenie 12:9. Zawiercie nie potrafiło się przebić przez siatkę, a wszystko zaczynało się od agresywnej zagrywki Toniuttiego. Skuteczne były również kontrataki gospodarzy, co powiększyło różnicę do sześciu oczek – 19:13. Trener gości wprowadził zmianę – wszedł Malinowski i Orczyk. Zepsuta zagrywka Malinowskiego skutkowała piłką setową, a w konsekwencji o losach meczu decydował tie-break.

Wyrównana gra rozpoczęła decydującą partię. Na boisku po stronie gospodarzy pozostał Hadrava na ataku. Blok na Conte doprowadził do zmiany stron boiska – 8:7. Punktowa zagrywka Konarskiego odwróciła wynik, a kolejną akcję na kontrze rozstrzygnął Kovacević – 8:10. As Hadravy dał kolejny remis – 10:10. Emocje sięgały zenitu. Blok Zniszczoła dał piłkę meczową gościom, przez co trener Gardini poprosił o czas – 12:14. Ostatni punkt meczu padł po ataku Kovacevicia. Aluron wygrał z mistrzem kraju 3:2, dla Jastrzębskiego to trzeci porażka w sezonie.

MVP: Facundo Conte

Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (18:25, 25:17, 25:27, 25:16, 13:15)

Jastrzębski: Toniutti, Boyer, Wiśniewski, Gladyr, Clevenot, Fornal, Popiwczak (L) oraz Hadrava, Tervaportti
Aluron: Konarski, Zniszczoł, Conte, Niemiec, Tavares, Kovacević, Żurek (L) oraz Malinowski, Orczyk