1/4 PL: kiepski set, ale dobry mecz Projektu

Ostatni mecz pierwszego play-off rozegrał para Bogdanki i Projektu. Faworytami byli warszawianie, chociaż LUK na swojej hali nie po zostawał bez szans. W meczu u siebie Bogdanka pokazała swoje możliwości, ale tylko w jednym secie.

Bogdanka lepiej rozpoczęła spotkanie, a gdy skuteczny blok ustawił dwa razy Nowakowski, swoje ataki kończył Ferreira, miejscowi mieli pewne prowadzenie – 15:11. Gra punkt za punk służyła miejscowym, którzy w końcówce do cisnęła Projekt. Brand skończył swoje, Bołądź oddał dwa oczka po błędach w ataku, a zwycięstwo przypieczętował wejściem na zagrywkę Malinowski, serwując dwa asy. Lublin rozbił rywali do 16!

Warszawa wyraźnie podrażniona rozmiarem porażki w partii 1, mocno “naskoczyła” na rywali od początku 2 seta. Punkty posypały się po atakach Bołądzia, były dwa blokiem, a w konsekwencji stan 1:5. Projekt zdecydowanie poprawił grę w obronie i wykorzystywał kontry. Drużyny jakby zamieniły się rolami z pierwszego seta. Teraz to goście swobodnie punktowali każdym elementem, a Lublin męczył się aby skończyć atak. Gdy asa dołożył Bołądź, było już 8:19. W tym secie LUK nie istniał, przez co szybko był remis 1:1 w meczu.

Kolejne dwie partię również należały do Projektu, który poszedł za ciosem, utrzymując skuteczność ataku i dobra grę. Lublin walczył, jednak błędy własne, problemy zaczynające się od przyjęcia zabrywki, a kończące na kłopotach w ataku. Bogdanka miałam swoje szanse, jednak możliwości do gry na wysokim poziomie wystarczyło zaledwie na jednego seta. Zawodnikiem spotkania został Bołądź.

Rewanżowy mecz odbędzie się w stolicy, już w najbliższą niedzielę.

Bogdanka LUK Lublin – Projekt Warszawa 1:3 (25:16, 13:25, 19:25, 19:25)

LUK: Nowosielski, Kania, Ferreira, Schulz, Brand, Komenda, Thales (L) oraz Malinowski, Wachnik
Projekt: Tillie, Wrona, Averill, Bołądź, Szalpuk, Firlej, Wojtaszek (L) oraz Gruszczyński (L)