Finał: ZAKSA przełamana u siebie. Jastrzębski krok od mistrzostwa

Trwa walka o mistrzostwo Polski. Po pierwszym meczu krok bliżej złota jest Jastrzębski Węgiel. Drugi mecz odbył się w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie gospodarze zostali przełamani, co oznacza, że w rywalizacji do 3 zwycięstw, 2:0 prowadzi Jastrzębski Węgiel.

Spotkanie rozpoczęło się od wymiany ciosów do czasu, gdy w polu zagrywki pojawił się Śliwka i dwukrotnie punktował – 9:7. Gra punkt za punkt służyła miejscowym – 14:12. Obie drużyny prezentowały skuteczną grę, gdy jednak w siatkę kontratak wbił Boyer, trener Mendez poprosił o czas – 18:15. Emocje rosły z każdym zdobytym punktem, a atak Boyer dał jastrzębianom kontakt punktowy – 19:18. Do remisu doprowadził blok środkowego górniczej drużyny – 20:20. Pierwszą piłkę setową mieli w górze kędzierzynianie, po efektownym bloku Kaczarka i Smitha – 24:23. Jednak to jeszcze nie koniec emocji, ponieważ dotknięcie siatki blokujących Zaksy skutkowało grą na przewagi, w której ostatecznie lepsi okazali się gospodarze, efektownie blokując Fronala – 26:24.

Zaksa mocno otworzyła drugiego seta. Skuteczny atak Bednorza, as Kaczmarka i wynik 3:1 na początek. Jastrzębski dobrą grą obronną oraz wykorzystanymi kontrami wyrównał wynik, a blok na Kaczmarku dał mu przewagę – 3:5. Jastrzębscy skrzydłowi zaczęli mylić się w ataku, co ponownie odwróciło wynik – 8:7. Walka punkt za punkt trwała w najlepsze – 17:17. W ważnym momencie Kaczmarek punktował serwisem, a kilka akcji później to samo uczynił Fornal – 19:20. Atak Fornala z pipe’a wywołał wiele emocji w drużynie miejscowych, jednak challenge potwierdził poprawność akcji, a po chwili as Boyer zakończył seta, co oznaczało stan 1:1 w meczu.

Kolejną odsłonę meczu lepiej rozpoczęli goście, którzy po błędzie ataku Pashytskyyego prowadzili trzema oczkami – 2:5. Efektowny pojedynczy blok Fornala zmusił trenera Zaksy do przerwania gry – 4:8. Kędzierzyn miał okres słabszej gry – 8:14. Trener Sammelvuo wprowadził kilka zmian na boisku, jednak nie wpłynęło to na poprawę jakości gry – 12:19. Jastrzębski Węgiel robił swoje w ataku, a skuteczna obrona pozwalała na wyprowadzanie kontry, co w konsekwencji dało mu kontrolę nad przebiegiem partii – 13:21. Hadrava dołożył asa serwisowego, a po chwili autowa zagrywka skutkowała piłką setową dla gości – 15:24. Jastrzębski pewnie objął prowadzenie w meczu – 1:2.

Jastrzębski już na początku czwartego seta punktował serwisem, najpierw Boyer, po chwili Clevenot, a i w ataku grał cierpliwie i konsekwentnie, co skutkowało wynikiem 4:7. Zaksa walczyła bardziej z własną grą niż z rywalem. Jednak strata cały czas była do odrobienia – 12:16. Jastrzębski grał skutecznie, przez co pewnie zmierzał do wygrania meczu i arcyważnego zwycięstwa w kontekście całej walki o mistrzostwo, która trwa do 3 wygranych meczów. Serwis Kaczmarka w siatkę dał piłkę meczową, a punktowa zagrywka Boyer zakończyła mecz.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 1:3 (26:24, 22:25, 15:25, 19:25)

ZAKSA: Śliwka, Kaczmarek, Janusz, Bednorz, Smith, Pashytskyy, Shoji (L) oraz Staszewski, Kluth, Stępień, Żaliński
Jastrzębski: Toniutti, Boyer, Gladyr, Clevenot, Fornal, M’Baye, Popiwczak (L) oraz Szymura, Hadrava, Tervaportii