- Finał: pierwszy mecz dla Jastrzębskiego
- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
- Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
- Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
Kurek: nie można być spokojnym w takim momencie
Kapitan reprezentacji Polski, Bartosz Kurek po zwycięstwie nad Iranem podkreślił, że był to lepszy mecz w wykonaniu Polaków od poprzedniego z tym wymagającym przeciwnikiem.
Trzy sety wygrane z Iranem i to w dobrym stylu pokazują, że forma rośnie?
– Zagraliśmy lepiej niż w ostatnim meczu przeciwko Iranowi. Myślę, że to dobry znak, nasza forma cały czas rośnie. Jesteśmy na dobrej drodze. Mam nadzieję, że ona zaprowadzi nas do jakiegoś fajnego sukcesu na Mistrzostwach Świata.
Zmarnowaliście przewagę, by toczyć walkę na przewagi w końcówce drugiego seta. Było nerwowo na boisku?
- Nie można być spokojnym w takim momencie. Nastroje nie były najlepsze, bo rywale zdobyli parę punktów z rzędu, ale udało nam się utrzymać nerwy na wodzy i wykonywać to, co do nas należy.
Co zadecydowało o konsekwentnej grze drużyny i wygranej 3:0?
- Przeciwko Iranowi graliśmy jako drużyna, każdy wniósł coś na boisko, dołożył cegiełkę od siebie. Chłopcy, wchodząc z ławki rezerwowych, zaliczyli dobre wejścia, także należą im się ogromne gratulacje. Zawsze chcemy wygrywać takie spotkania, ale należy pamiętać, że to wciąż Memoriał Huberta Jerzego Wagnera i mecze towarzyskie. Nie da się zagrać idealnego meczu, a ten dzisiaj nawet nie był bliski takiego. Dobrze, że udało nam się wygrać, ponieważ Iran to naprawdę trudny przeciwnik, który wysoko zawiesił poprzeczkę, a nam udało się ją przeskoczyć.
Jako kapitan biało-czerwonej drużyny czujesz większą presję, czy odpowiedzialność?
- Każdy z nas ma robotę do wykonania na boisku. Moja rola w tym roku jest troszeczkę inna, ale w podejściu do siatkówki nic się nie zmieniło. Zawsze chcę dawać z siebie to co najlepsze dla dobra ogółu i zespołu.
Dużo pracy jeszcze przed Wami? Dni do mistrzostw świata coraz mniej…
- Wiele rzeczy wymaga doskonalenia. Od pierwszego meczu na turnieju Mistrzostw Świata może się potem jeszcze sporo wydarzyć. Mimo tego, że dużo już przeżyłem i widziałem na turniejach, to ciężko mi określić, ile jeszcze kroków przed nami, które musimy wykonać, żeby coś osiągnąć podczas zbliżającego się turnieju. Myślę jednak, że my nie szukamy żadnego światełka w tunelu, bo w nim nie jesteśmy. Gramy całkiem nieźle, poprawiamy się z meczu na mecz. Mam nadzieję, że tak będzie do końca Mistrzostw Świata
Z Krakowa: Ludmiła Kamer
Zobacz także
-
Finał: pierwszy mecz dla Jastrzębskiego
Pierwszy mecz finałowy odbył się w...
-
O brąz: Projekt bliżej medalu
Projekt wygrywa na Podpromiu pierwszy mecz...
-
Smith zostaje w ZAKSIE
Doświadczony środkowy – David Smith również...
-
Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
Bartosz Kwolek i Andrzejem Wrona zabrali...
-
Stal Nysa na siódmy miejscu
Zawodnicy Indykpolu AZS-u Olsztyn i PSG...
-
Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
Leszek Dejewski pamięta mecz z podobną...
-
Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
Zmęczony ale szczęśliwy. Rozmawialiśmy z Rafałem...
-
Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
Projekt zaczął dobrze, ale jakości wystarczyło...
-
Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
W Jastrzębiu-Zdroju wyłoniony został pierwszy finalista...
-
Półfinał: trzy sety w Warszawie dla Warty
Projekt nie sprawił radości swoim kibicom,...
-
Półfinał: zacięta walka na Podpromiu dla Jastrzębskiego
Walka na noże w pierwszym półfinale....
-
O m-ce 9: w dwumeczu lepsza Skra od ZAKSY
Sezon 2023/2024 PlusLigi Skra kończy na...
-
PL: Resovia z awansem. Bucki show w Rzeszowie
Rzeszowianie pokonali Trefla Gdańsk, awansując do...
-
PL: dopiero złoty set dał półfinał Projektowi
Lublin zatrzymał Projekt w rewanżu, przez...
-
Szymura: będziemy śledzić niedzielny mecz
Jastrzębski czeka na rywala. Rafał Szymura...
-
Gąsior: bardzo ciężko było ich złamać
Bohater czwartego seta w Zawierciu, skomentował...