- Znamy dalsze losy Nicoli Grbicia
- LM: polskie drużyny poznały grupowych rywali
- MHJW: Polska kończy z kompletem zwycięstw
- Bieniek: przez 2 sety reprezentacja Niemiec grała bardzo dobrze
- MHJW: długa przeprawa z Niemcami
- Zatorski: o zmęczenie się nie boimy
- Terminarz Igrzysk Olimpijskich
- Kurek: nie grałem tak ważnego meczu w takiej atmosferze
- Kaczmarek: cieszy gra i reakcja po przegranym półfinale
- Fornal: chcę spełnić swoje dziecięce marzenia
Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
![](https://www.siatka24.pl/wp-content/uploads/2024/04/20211231-JMP_9605.jpg)
Aluron CMC Warta Zawiercie awansowała do finału mistrzostw Polski, to po wywalczenie Pucharu Polski, kolejny historyczny moment dla klubu – pierwszy raz zagra o złoto PlusLigi. Bezpośrednio po awansie wypowiedział się Bartosz Kwolek, przyjmujący Warty.
– Wspaniała sprawa dla klubu z Zawiercia. Cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny – mówił.
Przyjmujący ocenił, że w meczach z Projektem kluczowy był serwis. – Zagrywka była kluczowa w tych meczach. Dużo pracowaliście żeby na tej hali, specyficznej jednak, mieć dobra zagrywkę, a później blok obrona. Cieszymy się, że ona odpaliła, bo nawet nie serwując asa odrzucaliśmy rywala od siatki i łatwiej było nam grać na siatce bloku blokiem.
Środkowy i kapitan Projektu Warszawa, która będzie grała o brązowy medal, chwaliła swoją drużynę za walkę i podjęcie rękawicy. Niedosyt jednak pozostał. – Na podsumowania przyjdzie czas po sezonie. Jestem dumny, że zaczęliśmy ten mecz z wiarą, że możemy powalczyć o zwycięstwo. Później Zawiercie zaczęło lepiej grać na siatce i nie dało nam dojść do gry. Gratulacje dla nich, a nam pozostaje walka o braz. Jest o co walczyć – mówił na gorąco Andrzej Wrona.
Stołeczny środkowy potwierdził słowa Kwolka, że kluczem był serwis zawiercian. – Zagrywka w Zawierciu, to był klucz. Nie wiem czy była w historii PlusLigi drużyna z takim “konpnięciem” jak Zawiercie, na każdej rotacji – podsumował.
Drugi mecz półfinałowym, w Zawierciu rozpoczął się z dużym poślizgiem czasowym, z powodu przedłużającego się wcześniejszego spotkania w Jastrzębiu. Andrzej Wrona nie ukrywał irytacji sytuacją, że wychodzące na rozgrzewkę, tak na prawdę nie wiesz jak ja za planować, bo z niezależnego powodu, nie wiesz o której rozpocznie się mecz. – Mając cały dzień zaplanowany, czekamy na mecz do wieczora, a wchodząc na hale siedzimy godzinę na boisku i czekamy na podanie godziny, w której będziemy mogli rozpocząć granie. Fajnie jakby w tak ważnych meczach, w tak profesjonalnej lidze było to lepiej zaplanowane – zakończył rozgoryczony.
Fot. PlusLiga
Zobacz także
-
Znamy dalsze losy Nicoli Grbicia
Nikola Grbić nadal będzie selekcjonerem reprezentacji...
-
LM: polskie drużyny poznały grupowych rywali
Polskie drużyny poznały swoich rywali w...
-
MHJW: Polska kończy z kompletem zwycięstw
Meczem zamykającym tegoroczny Memoriał Huberta Jerzego...
-
Bieniek: przez 2 sety reprezentacja Niemiec grała bardzo dobrze
Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski nie...
-
MHJW: długa przeprawa z Niemcami
Niemcy mocno postawili się biało-czerwonym
-
Zatorski: o zmęczenie się nie boimy
Libero, Paweł Zatorski jest szczęśliwcem, który...
-
Semeniuk: z zagrywką byliśmy na zaciągniętym ręcznym
Kamil Semeniuk podsumował pierwszy mecz na...
-
Spacerek Polaków na początek Memoriału Wagnera.
Od początku Polacy byli pracowici w...
-
IO: znamy skład na Paryż! Grbić w końcu podał 13-kę
To oni pojadą na IO Paryż...
-
Terminarz Igrzysk Olimpijskich
Dziś poznaliśmy dni i godziny meczów...
-
Kurek: nie grałem tak ważnego meczu w takiej atmosferze
Kapitan reprezentacji Polski, Bartosz Kurek nie...
-
Kaczmarek: cieszy gra i reakcja po przegranym półfinale
Łukasz Kaczmarek zadowolony po walce i...
-
Fornal: chcę spełnić swoje dziecięce marzenia
Dobrze się czuję i to się...
-
VNL: złoto dla Francji! Japonia druga
Wszystko stało się jasne
-
IO: na decyzję Grbicia przyjdzie jeszcze poczekać
Kiedy poznamy skład reprezentacji Polski siatkarzy,...
-
VNL: brąz dla Polaków! Słowenia za podium
Polska i Słowenia walczyły o brąz...