Szerszeń: nie wszystko poszło po naszej myśli

Szerszeń Nicolas / www.plusliga.pl

My mieliśmy grać swoje. Drużyna z Kędzierzyna-Koźla miała swoje problemy, a my próbowaliśmy je wykorzystać, niestety nie wszystko poszło po naszej myśli. Nie potrafiliśmy wykorzystać piłek oddawanych nam za darmo i chyba dlatego przegraliśmy w tym meczu. – stwierdził po meczu, przyjmujący Indykpolu AZS-u Olsztyn, Nicolas Szerszeń.

Początek meczu doskonały, potem coś się zaczęło psuć w waszej grze czy to ZAKSA zaczęła grać lepiej?

– Powiem, że potyczka u nas była na początku seta, no bo ZAKSA też dobrze zaczęła te sety, w  których przegrywaliśmy i tak samo było w tie-breaku. gdzie zaczynaliśmy tak 4:0 i nagle nasi rywale odrabiają straty, a my musimy gonić rywali, a ZAKSA ma komfort grania, nam za to jest ciężko. Jak my wygrywaliśmy, to wywieraliśmy presję bardzo wcześnie i wydaje mi się, że dlatego wygrywaliśmy sety.

Jesteście z ZAKSĄ na podobnym etapie, bo obie drużyny walczą a wejście do play-off, któremu zespołowi się to uda?

– Ja mam nadzieję, że nam się uda wejść do tej walki. Zobaczymy jak będą następne mecze, bo mamy ciężkie spotkania przed sobą. Przed nami mecze z drużyną z Nysą, potem gramy ze Skrą Bełchatów. Wszystkie drużyny są na tym samym poziomie w PlusLigowej tabeli. My gonimy trochę z tyłu w tym momencie, bo mieliśmy trudny początek, ale mam nadzieję, że powolutku będziemy się wspinać.

Jaka była taktyka na mecz z ZAKSĄ?

My mieliśmy grać swoje. Drużyna z Kędzierzyna-Koźla miała swoje problemy, a my próbowaliśmy je wykorzystać, niestety nie wszystko poszło po naszej myśli. Nie potrafiliśmy wykorzystać piłek oddawanych nam za darmo i chyba dlatego przegraliśmy w tym meczu.

Fot.: www.plusliga.pl