VNL: wygrana z Włochami na koniec turnieju

Ostatnim meczem Polaków w Rotterdamie było spotkanie z Włochami. W sobotę biało-czerwoni ulegli do zera USA, a jak wyglądał mecz z Italią?

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanego wyniku, jednak podobnie jak wczoraj, polscy siatkarze mieli kłopot z kończeniem własnych ataków. Włosi zaś popełnialiśmy sporo błędów serwisowych – 12:12. Blok Łomacz i Kochanowskiego dał przewagę Polakom – 16:14. Trzecie punkt różnicy zrobił Leon asem. Kolejne oczko różnicy w końcowej fazie seta dołożył Huber agresywną serwisem oraz bezpośrednim asem, co dało piłkę setową Polakom – 24:19. Partię zakończyła bardzo długa wymiana, zakończona autową kontrą Michieletto.

Drugi set również rozpoczął się od zacietej walki, ale tym razem nasi rodacy sprytnymi akcjami na siatce szybciej wyszli na prowadzenie – 12:9. Gdy Polacy mieli problemy z przyjęciem, co natychmiast wykorzystali Włosi, trener Grbić poprosił o czas – 14:13. Atak i serwis Anzaniego zniwelowały straty, a włoski blok doprowadził do remisu po 18. Po zacietej grze punkt za punkt, atak Lavii dał piłkę setową rywalom – 23:24. Kurek atakiem przedłużył seta, który ostatecznie na przewagi wygrali biało-czerwoni p kontrataku Kurka.

Źle rozpoczęliśmy 3 seta – 0:4. Polacy mieli ponownie kłopot ze skończeniem ataku, ponieważ Italią dobrze broniła i wyprowadzała kontrataki – 5:9. Efektowny blok Michieletto na Kurku, skuteczne ataki i wynik zdecydowanie sprzyjał Italii – 9:14. W tym secie graliśmy nierówno i bezradnie ja ataki i obronę rywali – 14:21. Włosi przedłużyli spotkanie wygrywając seta do 19.

Kolejna partia ponownie była od początku grana punkt za punkt – 7:7. Polacy zdołali zbudować przewagę, a po agresywnej zagrywce Fornala był stan 16:13. Dobrze w ataku grał Leon. Kochanowski dołożył punkt blokiem, a w kolejnej akcji Leon skończył piłkę przechodzącą nad siatką – 14:19. Polacy serią punktów i skuteczności na siatce odjechali z wynikiem, zbliżając się do zwycięstwa w spotkaniu. Piłka meczowa dla Polaków była w górze po ataku Fornala, spotkanie zakończył Kochanowski serwisem.

Drużyna trenera Grbicia wyjeżdża z Rotterdamu z trzema wygranymi i jedną porażką.

Polska – Włochy 3:1 (25:19, 28:26, 19:25, 25:20)

Polska: Łomacz, Kurek, Kochanowski, Leon, Fornal, Huber, Zatorski (l) oraz Bednorz, Bołądź, Firlej
Włochy: Lavia, Gianelli, Galassi, Michieletto, Russo, Romano, Scanferla (l) oraz Anzani, Sbertoli