Kwal. IO: Polacy ogrywając Holandię, wygrali bilet do Paryża

Polacy przed tym meczem wiedzieli, że pokonując Holendrów zapewniają sobie bilet do Paryża. Ten mecz trzeba było wygrać szczególnie, że rywale grali bez swojego lidera Nimira, który odczuwał już trudy tego turnieju i borykał się z urazem.

Spotkanie rozpoczęło się od dobre gry Holendrów, którzy wykorzystując dobre przyjęcie, kończyli ataki. Nam przytrafiały się błędy własne, co pozwoliło rywalom utrzymywać prowadzenie na poziomie kilku oczek. Kontra Ter Maata dała piłkę setową rywalom, a partię zakończył serwis Bołądzia w siatkę.
W drugim secie rolę się odwróciły. Holendrzy dopuszczali się błędów własnych, a Polacy skuteczniej grali w ataku. Punktową zagrywkę posłał Kaczmarek i kilka punktów lepsi byli nasi rodacy. Ponownie zagrywką punktował Leon. W tym secie Holandia nie miała za wiele do powiedzenia, co szybko dało stan 1:1.
Kolejny set, kolejnym rozdaniem. Walka toczyła się zacięta. Polacy rozgrywał bardzo przeciętny mecz, ale na finiszu tak długiego sezonu, nie może to dziwić. Nasza drużyna narodowa dobrze grając blokiem zdołała uzyskać prowadzenie, które utrzymała do końca. Polaków od Paryża dzielił już jeden wygrany set.
Czwarty set rozpoczął się dobrze dla Polaków – 4:0. Od jakiegoś czas bardzo dobrze funkcjonował polski blok. Holandia mimo, że nie ma szans w walce o kwalifikację olimpijską, do końca nie odpuszczała, walcząc o każdy punkt w secie. Polacy pewnie grali w ataku, Janusz wykorzystywał środkowych jak tylko miał dobrze przyjęcie, a do tego straszyli rywali blokiem i serwisem. Biało – czerwoni pozwolili sobie na wydarcie prowadzenia, przez co w końcówce było wiele nerwów. Piłka setów należała do Holandii, p autowym serwisie Semeniuka – 23:24. Ostatecznie losy meczu rozstrzygała gra na przewagi. Spotkanie zakończył autowym atak Holandii. Tym samym Polska uzyskała już awans na IO 2024.

Reprezentacja Polski osiągnęła cel, czyli kwalifikację olimpijską. Ostatni mecz turnieju, w niedzielę z Chinami będzie meczem bez historii.

Polska – Holandia 3:1 (21:25, 25:17, 25:22, 29:27)

Polska: Bednorz, Kaczmarek, Janusz, Huber, Kochanowski, Leon, Popiwczak (l) oraz Fornal, Łomacz, Bołądź, Kłos, Semeniuk
Holandia: Keemink, Ter Horst, Jorna, Plak, Ter Maat, Parkinson, Andringa (l) oraz Meijs, Tuinstra, Van Garderen