PL: Mecze 20 kolejki w sobotę – wyniki

W sobotę odbyły się dwa mecze 20 kolejki siatkarskiej PlusLigi. Najpierw w Iławie AZS podejmował Aluron Wartę, a później w Suwałkach miejscowy Ślepsk gościł ukraiński Każany Lwów.

Po meczu akademików z Zawierciem z pewnością mogliśmy spodziewać się ciekawego meczu. Niestety tak jednak nie było. Aluron, jako wicelider tabeli nie pokazał swojego poziomu gry. Zawiercianie grali bez Kovacevicia i szybko jego brak był widoczny w grze drużyny. Należy jednak podkreślić, że Aluron kilka dni temu rozegrał bardzo ciężki i wykańczający bój w Lidze Mistrzów, do tego doszła podróż z Turcji, a to wszystko wydaje się odbiło na dzisiejszej dyspozycji.
Dwa pierwsze sety były pokazem gry Indykpolu w każdym elemencie i niemocy gości. Słaba skuteczność praktycznie każdego siatkarza odzwierciedlenie znalazła w wyniku. Nieco lepiej wyglądała partia trzecie. Zmiana Dulski i Kozłowski okazała się dobrą zmianą, a do tego miejscowi oddawali sporo punktów po błędach, co pozwoliło na rozegranie zaciętego seta, z długą końcówką na przewagi. Aluron miał jedno oczko z przodu, jednak skuteczny Butryn odmienił sytuację, a gdy dobrze grający Dulski napotkał szczelny blok olsztynian, okazało się, że jest po meczu. Indykpol wywalczył cenne trzy punkty do ligowej tabeli, zaś zawiercianie wracali do domu z niczym.

Indykpol AZS Olsztyn – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:20, 25:20, 30:28)

AZS: Lipiński, Andringa, Averill, Poręba, Butryn, Tuaniga, Hawryluk (libero) oraz Król, Jankiewicz
Warta: Kwolek, Zniszczoł, Konarski, Tavares, Szlaacha, Łaba, Danani (libero) oraz Dulski, Waliński, Kozłowski


Drugim meczem sobotniego wieczora było starcie w Suwałkach. Ponownie mecz, który zapowiadał się ciekawie, okazał się jednostronny.
Suwalczanie szybko narzucili rywalom swój styl gry i szybko odskakiwali z wynikiem w każdej partii. Suwalczanom wychodziła pierwsza akcja, mieli dobrą skuteczność w każdym elemencie, sporo punktowali również blokiem, męczyli rywali serwisem. Ukraińska ekipa wyraźnie nie zagrała siatkówki na wysokim poziomie. Barkom popełniał wiele błędów własnych, a największy problem miał ze skończeniem własnego ataku. Szkoleniowiec rotował składem, wysyłając zmienioną szóstkę na trzeciego seta, ale nie przełożyło się to na efektywność gry. Ślepsk pewnie wygrał 3:0, dopisując do tabeli trzy oczka. Lwowiacy z pewnością wyprawy na polski biegun zimna nie będą wspominali dobrze…

Ślepsk Malow Suwałki – Barkom Każany Lwów 3:0 (25:21, 25:18, 25:15)

Ślepsk: Sanchez, Filipiak, Kujundzić, Takvam, Sapiński, Halaba, Czunkiewicz (L) oraz Żakieta, Magnuszewski
Każany: Kvalen, Shchurov, Tupchii, Yenipazar, Firkal, Smoliar, Zhukov (L) oraz Kanaiev (L), Mazenko, Holoven, Tevkun