Drzyzga: Zostawiliśmy na boisku całe serce

Na początku sezonu gra ZAKSY wyglądała nieco inaczej, później nastąpił transfer. Czas pokazał, że osoba Bartosza Bednorza wpłynęła rewelacyjnie na grę zespołu z Kędzierzyna-Koźla. Obecnie nasi rywale prezentują się bardzo dobrze. – mówił po 3 meczu w Kędzierzynie-Koźlu, rozgrywający Asseco Resovi Rzeszów. Fabian Drzyzga

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zwyciężyła w tej rywalizacji 3:0

Na początku sezonu gra ZAKSY wyglądała nieco inaczej, później nastąpił transfer. Czas pokazał, że osoba Bartosza Bednorza wpłynęła rewelacyjnie na grę zespołu z Kędzierzyna-Koźla. Obecnie nasi rywale prezentują się bardzo dobrze. My zostawiliśmy na boisku całe serce. Mieliśmy swoje małe problemy, ale to nas nie tłumaczy w żaden sposób. Doświadczenie ZAKSY w ważnych meczach było bardzo widoczne. Mam nadzieję, że my jako zespół wyciągniemy dużo doświadczenia z tej rywalizacji na przyszłość.

W którym meczu mieliście największe szanse na zwycięstwo?

Myślę, że mieliśmy szanse na zwycięstwo w każdym meczu. Moim zdaniem największe szanse mieliśmy w pierwszym meczu. Trzeci mecz był inny od pozostałych. Bo większość meczu była to gra punk za punkt. Wydaje mi się, że kibice mogli być zadowoleni z poziomu widowiska. Wygrała  drużyna lepsza na ten moment czyli ZAKSA.

Kolejna rywalizacja czeka was o brązowy medal, nie braknie wam motywacji?

Nie, zdecydowanie nie. Jestem przekonany, że nam motywacji nie braknie. Proszę pamiętać jakie były poprzednie sezony Asseco. Musielibyśmy być bardzo bufonowaci, żeby uważać, że tylko my zasługujemy na złoty medal. Nie gramy sami w PlusLidze i każdy zespół miał swoje szansę. Każdy medal i każde wyższe miejsce niż w poprzednim sezonie będzie dobrą opcją dla nas. Zrobimy wszystko, żeby udało się nam zdobyć brązowy medal.

W tym sezonie reprezentacyjnym, znowu zabraknie Fabiana Drzyzgi, jest ci przykro?

Oczywiście, że tak. Trener się ze mną nie kontaktował, życie leci dalej. Życzę powodzenia wszystkim chłopakom, którzy dostali powołanie. Ja spędzę czas z rodziną, odpocznę i będę się przygotowywał do następnego sezonu.