Finał VNL: zrobili to! Złoto dla Polaków

W finale Siatkarskiej Ligi Narodów zagrały reprezentacje Polski oraz USA. Przypomnijmy, że podobny finał miał miejsce w 2012 roku i wówczas mecz był bardzo zacięty, ale zakończył się stanem 3:0 dla Polaków. Jak przebiegał tegoroczny mecz finałowy?

Mecz otworzył Anderson asem serwisowym, po chwili odpowiedział tym samym Bieniek – 2:1. Atak Kaczmarka, błąd Defalco i Polacy mieli zaliczkę w postaci trzech punktów – 6:3. Niestety jak szybko wypracowali, tak szybko stracili przewagę biało-czerwoni po własnych błędach – 6:6. Gdy po fragmencie wyrównanej gry, punktował polski blok, trener USA poprosił o czas – 11:9. Sytuacja po chwili ponownie się zmieniła. Anderson kończąc kontratak doprowadził do remisu po 12. Kolejną przewagę dla Polski wypracował Leon serią zagrywek – 15:12. Janusz mając dobre przyjęcie, uruchamiał środkowych, nie zawodziły skrzydła, a gra punkt za punkt sprzyjała biało-czerwonym – 20:18. Atak Kaczmarka dał nam piłkę setową, ale reprezentanci USA mocno się bronili. Gdy blokiem zatrzymany został Kaczmarek, trener Grbić poprosił o czas – 24:23. Defalco wyrzucając zagrywkę w aut zakończył partię otwarcia na korzyść Polaków.

Atak Bieńka środkiem oraz blok na Andersonie dobrze rozpoczęły drugą partię – 3:1. Efektowny blok Holta doprowadził do remisu – 4:4. Polacy ponownie odjechali z wynikiem, a po asie Kochanowskiego amerykański szkoleniowiec poprosił o czas – 8:5. Skutecznie biało-czerwoni grali w ataku i to ze wszystkich stref, a autowy atak Jaeschke dał wynik 12:8. Zdecydowanie “w gazie” jest Kaczmarek, który kończył większość otrzymanych piłek – 16:11. Przy stanie 16:13 Bieniek opadając po bloku doznał lekkiego urazu, przez co zmieniony został przez Hubera. Leon nie przyjął serwisu Defalco, dając swojej ekipie punkt kontaktowy – 16:15. Atak wprowadzonego do gry Russella doprowadził do remisu 18:18. Nerwów nie brakowało w końcówce, szczególnie kiedy pop kontrataku Defalco przewagę mieli Amerykanie – 20:21. Pierwsza piłka setowa była w górze po ataku Russella, ale autowy serwis Holta skutkował grą na przewagi – 24:24. Nerwową końcówkę zakończył blok na Fornalu. W meczu był remis 1:1.

Trzeciego seta biało-czerwoni rozpoczęli z Fornalem za Leona oraz z Huberem za Bieńka. Od początku była walka punkt za punkt – 5:5. Dwie kontry Kaczmarka oraz błąd Russella i Polacy mieli przewagę – 9:6. Amerykanie zaczęli popełniać własne błędy, przez co ich trener poprosił o czas – 13:8. Dłuższa wymiana zakończona blokiem na Russellu dała kolejne oczko przewagi Polakom – 18:12. Słabiej w ataku spisywał się Anderson, a cała amerykańska drużyna nie potrafiła zatrzymać dobrze dysponowanych biało-czerwonych – 21:13. Trener Speraw dokonywał zmian, jednak w tej partii USA było bezradne na poczynania naszych rodaków – 22:14. Piłka setowa była w górze po kontrataku Fornala, a po chwili był stan meczu 2:1.

Ataki Hubera i dobra zagrywka Śliwki już na początku seta dały komfort gry Polakom – 5:2. Amerykanie coraz więcej problemów mieli z własną grą, a gdy zafunkcjonował polski blok, tablica pokazywała wynik – 10:4. Kolejne ataki kończył Śliwka, przybliżając biało-czerwonych do złota! – 13:5. Amerykanie walczyli do końca, w efekcie czego zniwelowali straty do czterech oczek – 16:12. Efektownym blokiem Kochanowski zatrzymał atak z pipe’a Defalco. Podopieczni trenera Grbicia pewnie zmierzali do zwycięstwa w tegorocznym VNL, pokonując tak jak przed 11 laty reprezentację USA. Piłka meczowa była w górze po asie serwisowym Kaczmarka, a złoto przypieczętował polski blok. POLACY ZWYCIĘZCAMI VNL 2023!

Polska – USA 3:1 (25:23, 24:26, 25:18, 25:18)

Polska: Śliwka, Kaczmarek, Kochanowski, Bieniek, Leon, Janusz, Zatorski (L) oraz Fornal, Semeniuk, Huber
USA: Anderson, Smith, Defalco, Jaeschke, Christenson, Holt, Shoji (L) oraz Russell, Averill, Muagututia