- LM: Jastrzębski z kompletem punktów w Niemczech
- LM: Warta lepsza od Milano na włoskiej ziemi
- LM: Projekt niepokonany w grupowej rywalizacji
- PL: 14 kolejka – wyniki
- Szymura: jesteśmy fajną drużyną
- PL: 13 kolejka – wyniki
- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
Fornal: LUK w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze
- Updated: 16 lutego, 2024
Jastrzębski Węgiel wyeliminował z walki o Puchar Polski siatkarzy Trefla Gdańsk, wygrywając przed własną publicznością 3:0 w ćwierćfinale. Turniej finałowy o Puchar Polski – półfinały i finał – rozegrany zostanie już 2 i 3 marca w Tauron Arenie Kraków. Mistrz Polski w półfinale zmierzy się z LUK-iem Lublin, który niespodziewanie wyeliminował z rozgrywek Resovię Rzeszów. Drugą parę stworzy Projekt Warszawa i Warta Zawiercie. Bilety są już dostępne.
Po meczu ćwierćfinałowym rozgrywanym w Jastrzębiu rozmawialiśmy z Tomaszem Fornalem, przyjmującym Jastrzębskiego Węgla. Zobacz jak skomentował, to co się wydarzyło.
Plan wykonany – szybkie 3:0 i bilet do Krakowa
- Były momenty, w których Trefl miał krótkie serie. Potem jednak szliśmy na zagrywkę, był blok-obrona. Wydaje mi się, że nasza gra w tym meczu wyglądała całkiem nieźle. Zasłużenie wygraliśmy 3:0, byliśmy zdecydowanie lepsi. Pomimo problemów, które mamy, to graliśmy dobrze. To jest kluczowe, że w tak ważnym momencie sezonu prezentujemy się z takiej strony.
Rozgrywający borykający się z kontuzją najlepszym zawodnikiem meczu
- Totti (rozgrywający Benjamin Toniutti – przyp. red.) zagrał bardzo dobre spotkanie, pomimo tego, że z rana dokuczała mu łydka i miał delikatne problemy. Wiedział, że musi zrobić wszystko, wziąć przeciwbólowy lek i zagrać, bo jest bardzo ważną postacią w naszej drużynie.
Resovia za burtą, półfinał z Bogdanką LUK Lublin
- Nie widzę sensacji z wyniku tego meczu. Spotkanie pomiędzy Resovią a Lublinem było bardzo dobre, mimo że nie śledziłem go jakoś bardzo szczegółowo. Nie wiem czemu ten wynik wywołuje takie poruszenie. LUK w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze i dużo meczów z ciężkimi wygrali, po dobrej grze. Ja bym ich nie lekceważył. Jadą do Krakowa – tak jak my – po pokonaniu Asseco Resovii.