MHJW: Słowenia bez punktu z Francją

Rozpoczął się ostatni dzień XX Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Na początek zagrały ze sobą reprezentacje Francji i Słowenii. Podopieczni trenera Cretu przed tym spotkaniem zajmowali fotel lidera.

Blok na Cebulju już na początku spotkania dał przewagę Francuzom, ale kilka akcji później błąd dotknięcia siatki ponownie dał remis – 4:4. Bardzo długa wymiana zakończona autowym plasem Clevenot, Słoweńcy nie dali się przechytrzyć – 4:6. Kolejny punkt rywalom oddał Le Goff atakując w aut – 8:12. Słowenia utrzymywała przewagę na poziomie kilku oczek – 13:17. Dwa kolejne oczka dorzucił Kozamernik, więc trener Giani przerwał grę – 13:19. Ostatni punkt w secie padł po ataku Urnauta – 16:25.

Podrażnieni Francuzi od początku drugiej partii zdecydowanie skuteczniej prezentowali się w ataku. Piłki kończyli skrzydłowi – Boyer i Clevenot, sprytnie oczko dołożył Brizard, a w rezultacie mieli przewagę kilku oczek – 13:9. Kolejny punkt różnicy dorzucił Boyer atakiem, ale sytuacyjna kontra Brizarda została zablokowana – 17:13. Francuzi nie pozwolili sobie na odebranie zwycięstwa w tym secie, a po zagrywce w siatkę Mozicia, mieli piłkę setową w górze – 24:19. Seta zakończył kontratak Clevenot.

Trzeci set rozpoczął się równo, co nie oznaczało braku emocji. Za reakcję na jedną z decyzj sędziego, żółtą kartkę otrzymał N’Gapet, który był na ławce rezerwowych – 9:10. Techniczne zagrani kończył Carle, Słowenia natomiast popełniała sporo własnych błędów, a mimo to utrzymywała wynik na styku – 12:11. Szczelny blok zatrzymał Cebulja, co dało przewagę Francuzom – 15:13. Skuteczny atak środkiem Kozamernika i błąd Jouffroya dały Słowenii kontakt punktowy – 18:17. Francuzi dobrze trzymali rywali na siatce, dobre zawody rozgrywał w każdym elemencie Carle. Gdy Boyer dołożył asa, o czas poprosił trener Cretu – 21:19. Grę wznowił kolejny punktowy blok trójkolorowych. Serwis Carle dał piłkę setową, a partię na korzyść Francji zakończył Le Goff na kontrze.

Czwarty set był kontynuacją dobrej gry Francji, która dobrze grała formacją blok-obrona, a później wykorzystywała kontrataki. Słoweńcy coraz bardziej męczyli się na siatce, przez co przeciwnicy utrzymywali przewagę – 13:10. Kozamernik zaserwował asa, ale odpowiedział w kolejnej akcji atakiem Carle. Punktował on również zagrywką, powiększając przewagę swojej drużyny – 17:12. W tym meczu podopieczni trenera Gianiego byli nie do zatrzymania. Piłkę meczową mieli w górze po błędzie niesionej piłki przez Słoweńców – 24:18. Spotkanie zakończył atakiem Boyer. Francja wygrała całe spotkanie 3:1.

FRANCJA – SŁOWENIA 3:1 (16:25, 25:19, 25:22,25:20)

Francja: Brizard, Boyer, Clevenot, Le Goff, Carle, Jouffroy, Diez (L)
Słowenia: Pajenk, Kozamernik, Ropret, Urnaut, Cebulj, Mozic, Kovacic (L)