- To już pewne! MŚ 2027 w Polsce!
- Do Chin bez Bartosza Kurka
- Eemi Tervaportti odchodzi z Jastrzębskiego Węgla
- ME: Grande finale dla Polaków! Słowenia pokonana
- ME: Polacy z awansem do ćwierćfinału
- ME: Komplet zwycięstw Polaków przed fazą pucharową
- ME: Wygrana Polaków zgodnie z planem
- ME: Polscy siatkarze idą jak burza
- Kurek: forma przyjdzie w odpowiednim momencie
- Fornal: staraliśmy się zapewnić fajne widowisko
Kurek: Różnica była w poziomie przeciwnika

Po drugim dniu XX Memoriału Huberta Wagnera rozmawialiśmy z kapitanem reprezentacji Polski, Bartoszem Kurkiem, który do gry wraca po urazie.
Wygrana 3:1 z Francją musi cieszyć?
- Szkoda, że nie udało nam się przetrzymać tego pierwszego seta. Gdybyśmy wygrali, to bylibyśmy wcześniej w hotelu. Cieszę się, że moje ciało lepiej zareagowało na wysiłek.Powoli wszystko wraca do normy. W tym meczu nie było żadnych problemów, fajnie było zagrać, wrócić na boisko i dobrze się czuć.
Trener mówił, że trenujesz już z chłopakami i wyglądasz coraz lepiej na tych treningach. Jak ocenisz swoją formę na chwilę obecną?
- Jestem daleko za chłopakami jeśli chodzi o przygotowania, a cała drużyna też nie jest jeszcze w swojej optymalnej dyspozycji, więc bardzo się cieszę z tego, że wygraliśmy, choć nie jesteśmy jeszcze w tej dobrej formie.
Cały czas trwa rywalizacja o miejsce w składzie na ME. Trener zdradził wam już jakieś decyzje?
- Codziennie pracujemy i o tym, kto będzie grał na mistrzostwach Europy decyduje forma danego zawodnika.
Przyjmujący Olek Śliwka był wprowadzony na atak. Zakładacie taki wariant gry?
- To była ciekawa alternatywa. Jak widać było na boisku, mamy jeszcze więcej wariantów, z których możemy skorzystać. Tym razem udało nam się sprawdzić jeden z nich w starciu z mistrzami olimpijskimi i dobrze to wyglądało.
Mecz z Francją był dużo lepszy w waszym wykonaniu niż dzień wcześniej ze Słowenią. Z czego wynika taka różnica jakości z dnia na dzień?
- W każdym momencie możemy się poprawić.Chociaż wygraliśmy mecz z Francją, to nie zagraliśmy jakiegoś wybitnego spotkania. Nie wiem, czy zaskoczę kogoś tymi słowami, ale różnica pomiędzy tymi dwoma meczami była w poziomie przeciwnika. Za Słoweńcami nie za bardzo dało się grać, moglibyśmy z nimi rywalizować, gdybyśmy byli w naszej absolutnie topowej dyspozycji. Francuzi pozwoli nam na trochę więcej i to my kontrolowaliśmy dłuższymi okresami przebieg tego spotkania.
Z Krakowa: Ludmiła Kamer
Related Posts
Zapraszamy do komentarzy :)
Zobacz także
-
To już pewne! MŚ 2027 w Polsce!
Stało się faktem! Polska zorganizuje po...
-
Do Chin bez Bartosza Kurka
Bartosz Kurek nie poleci do Chin...
-
Eemi Tervaportti odchodzi z Jastrzębskiego Węgla
Fiński rozgrywający zwrócił się do naszego...
-
ME: Po 14 latach Polacy ponownie mistrzami Europy.
Kapitalny mecz Biało-Czerwonych w finale mistrzostw...
-
ME: Grande finale dla Polaków! Słowenia pokonana
Polacy pokonali w końcu reprezentację Słowenii...
-
ME: Polacy w półfinale.
Ten mecz mógł przyprawić o zawał....
-
ME: Polacy z awansem do ćwierćfinału
Polacy w 1/8 finału Mistrzostw Europy...
-
ME: Komplet zwycięstw Polaków przed fazą pucharową
Pewnie rozegrana faza grupowa przez reprezentację...
-
ME: Wygrana Polaków zgodnie z planem
Polacy z kolejnym zwycięstwem na koncie....
-
ME: Polscy siatkarze idą jak burza
Reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczęła udział w...
-
Kurek: forma przyjdzie w odpowiednim momencie
Bartosz Kurek zadowolony, że memoriał Polacy...
-
Fornal: staraliśmy się zapewnić fajne widowisko
Tomasz Fornal wypowiedział się po ostatnim...
-
MHJW: Mecz i cały turniej dla Włochów
Ostatnim meczem XX Memoriału Wagnera było...
-
MHJW: Słowenia bez punktu z Francją
Trzeci, ostatni dzień XX Memoriału Wagnera...
-
Kurek: Różnica była w poziomie przeciwnika
Po drugim dniu XX Memoriału Huberta...
-
Poręba: Przyjechałem się rozwijać i iść do przodu
Rozmowa z Mateuszem Porębą, który dostał...
You must be logged in to post a comment Login