- Projekt z brązowym medalem!
- Gladyr: to jest tylko jeden wygrany mecz (wideo)
- Finał: pierwszy mecz dla Jastrzębskiego
- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
PL: Trzy sety Skry
- Updated: 5 października, 2022
Bełchatowianie w 2 kolejce PlusLigi podejmowali u siebie beniaminka z Bielska-Białej. Skra, która była bezwzględnym faworytem tego meczu, potrzebowała tylko 3 setów by odnieść zwycięstwo.
Skra od początku wyszła na prowadzenie, jednak bielszczanie pokazali wolę walki i za sprawą bloków wyrównali wynik. Równie dobrą postawą w tym elemencie popisali się miejscowi, przez co osiągnęli ponownie przewagę i tym razem już dowieźli ją do końca seta.
Drugi set na początku pokazał wolę walki gości, jednak dobre zagrania Bieńka, nie tylko w ataku ale i blokiem oraz zza linii 9 metra szybko pozwoliły Skrze kontrolować wynik. BBTS niestety dopuścił się również prostych błędów, co tylko udowodniło która drużyna jest lepsza w tym starciu.
Trzeci set dobrze otworzyli goście, którzy po asie Hanesa i dobrej postawie Wocha w ataku osiągnęli przewagę. Skra szybko wyrównała wynik, a przyczynił się do tego serwis Kooya. Bełchatowianie w dalszej części seta ponownie uruchomili dobra grę blokiem, na skrzydle swoje robił Atanasijević, a w rezultacie miejscowi odnieśli pewne zwycięstwo 3:0 w meczu.
PGE Skra Bełchatów – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:17, 25:19)
Skra: Kłos, Kooy, Atanasijević, Bieniek, Łomacz, Lanza, Piechocki (libero) oraz Musiał
BBTS: Woch, Zawalski, Gergye, Urbanowicz, Zimmermann, Hanes, Teklak (libero) oraz Gil, Sinoski, Formela
Fot. PlusLiga