- LM: Resovia pewnie wygrywa w Ljubljanie
- LM: Jastrzębski zrobił swoje w Budějovicach
- Huber: taka gra jest naszą wizytówką
- Rusek: widzimy, gdzie mamy mankamenty
- 8 kolejka PlusLigi – wyniki
- LM: sensacja na Podpromiu! Faworyt bez punktu
- Szymura: miałem ciężkie wejście w mecz
- LM: wygrana Jastrzębskiego na dobry start
- 7 kolejka PlusLigi – wyniki
- Woicki: nadal wierzę w tę drużynę
Sasak: Nie wykorzystaliśmy swojej szansy
- Updated: 10 listopada, 2022

Drużynie CEZ Karlovarsko nie udało się pokonać Grupy Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Czeska drużyna zagrał dobry mecz. O utraconych nadzejach rozmawialiśmy z atakującym CEZ Karlovarsko, Kewinem Sasak.
Czego zabrakło żeby wygrać czwartego seta i doproawdzić do tie-breaka?
Myślę, że popełniliśmy zbyt dużo błędów, a poza tym, to w końcówce drużyna ZAKSY weszła na swój dobry poziom, a nie ma co ukrywać, jest to drużyna mistrzowska. Zespół z Kędzierzyna-Koźla wie jak grać w takich momentach, a my nie wykorzystaliśmy swojej szansy.
Mimo przegranje, to chyba jest dobre wejscie w rozgrywki Ligi Mistrzów, bo pokazaliście ogromną wolę walki.
Jak najbardziej. Myślę, że przed meczem nikt nie stawiał na naszą drużynę. Każdy wygrany set ma dla nas ogromne znaczenie. W każdym meczu musimy walczyć, to jest Liga Mistrzów, tu grają najlepsze zespoły z całej Europy.
Nie macie trochę żalu, ze nie udało się wygrać chociaż dwóch setów?
Oczyiwiście, że jest nam przykro, ale jesteśmy sportowcami, mamy kolejne mecze przed sobą. To spotkanie jest już historią, czkamy na kolejene i mogę obiecać, że będziemy walczyć. Mecz z ZAKSĄ da nam doświadczenie, które jest bardzo potrzebne w nerwowych końcówkach. W sporcie tak to jest, że nie zawsze się wygrywa i trzeba umieć ponieść porażkę i wyciągnać z niej wnioski na przyszłość
fot.: www.vk-karlovarsko.cz
Zapraszamy do komentarzy :)
You must be logged in to post a comment Login