- Kwal. IO: zwycięstwo wyszarpane Kanadyjczykom
- Kwal. IO: Drugi mecz, druga wygrana Polaków
- To już pewne! MŚ 2027 w Polsce!
- Do Chin bez Bartosza Kurka
- Eemi Tervaportti odchodzi z Jastrzębskiego Węgla
- ME: Grande finale dla Polaków! Słowenia pokonana
- ME: Polacy z awansem do ćwierćfinału
- ME: Komplet zwycięstw Polaków przed fazą pucharową
- ME: Wygrana Polaków zgodnie z planem
- ME: Polscy siatkarze idą jak burza
Szalpuk: to było dość ciężkie spotkanie
- Updated: 12 lutego, 2023

Artur Szalpuk został zasłużenie MVP meczu Projektu z Jastrzębskim, w którym stołeczni wygrali za trzy oczka, biorąc rewanż za mecz pierwszej rundy fazy zasadniczej. Szalpuk był zdecydowanym liderem swojego teamu, grając nie tylko na wysokiej skuteczności ale kończąc bardzo trudne i ważne piłki tego meczu. Oto co powiedział po zwycięstwie.
Wzięliście skuteczny rewanż, ważne punkty dopisane do tabeli, ale oddać trzeba że wygrane w dobrym stylu.
- Wydaje mi się, że to był bardzo fajny mecz z dużą ilością jakości. My wygraliśmy, więc trochę łatwiej mi mówić, drużyna z Jastrzębia-Zdroju może się ze mną nie zgodzić. Do tego to był dość ciężkie spotkanie, jastrzębianie wywierali na nas presję swoją zagrywką, a my musieliśmy radzić sobie na wysokich piłkach. Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie, które mogło podobać się kibicom.
Widać na boisku, że macie dobrą “chemię” w drużynie. Atmosfera przekłada się na jakość gry?
- Mamy naprawdę fajną drużynę, fajne charaktery. Nie jesteśmy grzecznymi chłopcami, ale nie bijemy się w szatni, nie mieliśmy jeszcze w tym sezonie żadnych spięć między sobą i szczerze mówić, chyba miałem jedną szatnię porównywalną do tego, co mamy teraz w Warszawie. Chce się chodzić na treningi i grać.
Taktycznie wykonaliście zadanie w stu procentach. Byliście dobrze przygotowani do tego spotkania?
- Nasz sztab pod względem rozpracowania rywali naprawdę robi dobrą robotę, my również. Gramy fajnie i to jest najważniejsze. Zobaczymy dokąd nas to doprowadzi.
Tabela jest bardzo wyrównana i każdy punkt jest cenny. Patrzysz w tabelę?
- Ja osobiście staram się nie patrzeć w tabelę. Patrzę na siebie, na to, co robię i jak pracuję. Patrzenie na innych jeszcze nikomu nic nie dało.
Z Jastrzębia-Zdroju: Ludmiła Kamer
Zapraszamy do komentarzy :)
You must be logged in to post a comment Login