- Gladyr: to jest tylko jeden wygrany mecz (wideo)
- Finał: pierwszy mecz dla Jastrzębskiego
- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
- Półfinał: tie-break na finał dla Jastrzębskiego!
LM: Trzy polskie drużyny w play off
- Updated: 1 marca, 2017
ZAKSA, Resovia i Skra rozegrały ostatnie mecze grupowe Ligi Mistrzów. Wszystkie polskie teamy awansowały do kolejnej rundy.
Kędzierzynianie ostatni mecz fazy grupowej zagrali w Stambule. Mistrzowie Polski niezależnie od wyniku, mieli zapewniony awans do play off z pierwszego miejsca w grupie. Trener De Giorgi wystawił więc rezerwowych zawodników, którzy przegrali spotkanie z tureckim BBSK po czterech setach.
Stambuł BBSK – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:23, 16:25, 25:22, 26:24)
BBSK: Rouzier, Hayirli, Eksi, Matić, Marechal, Cin, Mert (libero) oraz Peksen, Le Goff
ZAKSA: Witczak, Buszek, Wiśniewski, Semeniuk, Pająk, Czarnowski, Banach (libero) oraz Bieniek, Zatorski (libero)
*****
Zdecydowanie ciężej szła gra Resovii w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Rzeszowianie ostatni mecz musieli wygrać, aby awans stał się faktem i to też tylko z trzeciego miejsca w grupie. Rzeszów ostatni mecz rozegrał przed w własną publicznością z czeskim Dukla Liberec. Pierwszy set był małym falstartem dla gospodarzy, jednak w kolejnych setach pokazali rywalom kto jest mocniejszym teamem.
Asseco Resovia Rzeszów – Dukla Liberec 3:1 (20:25, 25:18, 25:19, 25:18)
Resovia: Lemański, Perrin, Rossard, Schops, Drzyzga, Możdżonek, Masłowski (libero) oraz Jaeschke, Dryja, Ivović
Dukla: Krisko, Galabov, Janouch, Vesely, Patucha, Leikep, Kopacek (libero) oraz Kunc (libero), Stolc, Spravka, Piskacek
*****
Do play off awansowała również Skra Bełchatów, ta z drugiej pozycji. Ostatni mecz bełchatowianie rozegrali u siebie z rumuńskim SCM Craiova. Gospodarze mimo, że w pierwszym secie pokonali gości dopiero na przewagi, w kolejnych dwóch odsłonach rozbiła rywali.
PGE Skra Bełchatów – SCM Un. Craiova 3:0 (24:26, 25:18, 25:14)
Skra: Lisinac, Wlazły, Kurek, Kłos, Uriarte, Penchev, Milczarek (libero) oraz Szalpuk
Craiova: Keller, Koprivica, Stulenkov, Bartha, Bala, Todor, Maries (libero) oraz Georgescu, Ene, Suson, Oleteanu
Fot: CEV