PL: Trzy sety pogoni w Bydgoszczy

Trzecia drużyna ligowej tabeli, w ramach 22 kolejki spotkań mierzyła się na wyjeździe z 11 ekipą. Faworyzowany Jastrzębski miał coś do udowodnienia Chemikowi. Bydgoszczanie bowiem w 9 kolejce fazy zasadniczej boleśnie pokonali jastrzębian przed ich publicznością. Jak było w Bydgoszczy, gdzie odbył się rewanż?

Spotkanie w Bydgoszczy rozpoczęło się od dobrej gry miejscowych, ich odważnych ataków i zdecydowanie średniej gry Jastrzębskiego, w której brakowało pewności siebie. Dlatego też wynik był wyrównany, a nawet bydgoszczanie potrafili prowadzić trzema oczkami – 7:7, 11:8. Jastrzębski szybko się obudził i drugą część partii rozegrał nieco lepiej, szczególnie w obronie. Piłka setowa była w górze przy stanie 18:24, po błędzie zagrywki Chemika. Ten sam błąd zakończył seta.

Drugą partię Chemik rozpoczął serią bloków, co szybko dało wynik 6:2. Bydgoszcz utrzymywała przewagę, zaś goście mieli problemy z własnym atakiem, a do tego dopuszczali się własnych błędów – 15:9. Jastrzębski odpowiedział również blokami, do tego Bucki skończył atak, a po ataku Guni był remis 15:15. Końcowa faza seta, tak jak w poprzedniej odsłonie pokazała lepszą grę gości w ataku. Co za tym szło, po chwili był stan 0:2 w meczu.

Trzeci set ponownie na początku prowadziła Bydgoszcz, której grę ciągnął głównie Filipiak, zaś sytuacyjne piłki kończył Kovacević – 11:5. Ponownie od stanu 17:10, jastrzębianie serią odrobili straty do 17:15. Pojawiły się bloki, dobre ataki, głównie Fromma. Serię gości przerwał Filipiak. Fromm kontratakiem doprowadził do remisu 19:19. W tej odsłonie przyjezdni nie odskoczyli w końcówce tak jak w poprzednich. Gra punkt za punkt dała piłkę meczową Jastrzębskiemu, po autowym ataku Kovacevicia – 23:24. Blok gości zakończył spotkanie.

MVP: Julien Lyneel

 

Chemik Bydgoszcz – Jastrzębski Węgiel  0:3 (19:25, 20:25, 23:25)

Chemik: Lipiński, Margarido, Kovacević, Szalacha, Filipiak, Marozau, Kowalski (libero) oraz Gryc, Siwicki, Lesiuk, Karakuła, Akala
Jastrzębski: Fromm, Konarski, Lyneel, Gunia, Kampa, Hain, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Rusek, Kosok