- Projekt z brązowym medalem!
- Gladyr: to jest tylko jeden wygrany mecz (wideo)
- Finał: pierwszy mecz dla Jastrzębskiego
- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
- Półfinał: Warta przypieczętowała u siebie awans o finału
Stępień: w komplecie trenujemy od kilku dni
- Updated: 14 października, 2018
ZAKSA pierwszy mecz rozegrała w Sosnowcu z MKS-em Będzin. Faworyci wygrali 3:1, a kilka zdań o tym spotkaniu powiedział rozgrywający Przemek Stępień.
Za Wami pierwsze spotkanie tego sezonu. Początki meczu nie były najłatwiejsze, spodziewaliście się takiego oporu ze strony rywali?
Przemysław Stępień: – Pierwsze spotkanie zaczęliśmy od delikatnego falstartu. Na początku MKS Będzin miał około sześciu punktów przewagi, ale później udało nam się dogonić rywali w końcówce seta. Niestety nie zdołaliśmy wygrać tej partii. Od drugiej odsłony meczu wkroczyliśmy na lepsze tory i później gra potoczyła się lepiej. Będzinianie zawiesili dość wysoko poprzeczkę, trzeba przyznać też, że ta hala jest dość specyficzna, wiedzieliśmy o tym, że trudno tutaj się gra.
Zgodzisz się z tym, że wpływ na przebieg meczu miała regularność serwisu?
– Na pewno zagrywka trochę ustawiła ten mecz, ale to nie tylko kwestia dyspozycji w tym elemencie. Myślę, że jeszcze nie jesteśmy tak mocno zgrani. Pamiętajmy, że kilku chłopaków dołączyło do zespołu w ubiegłym tygodniu, w komplecie trenujemy od kilku dni i potrzebujemy jeszcze trochę czasu.
Do Kędzierzyna-Koźla wracacie z kompletem punktów, nawet jeżeli mecz nie należał do najładniejszych liczy się efekt końcowy. Na tym etapie rywalizacji trudno oczekiwać, że pierwsze mecze sezonu będą widowiskowe?
– W meczu z MKS-em Będzin nie pokazaliśmy stu procent swoich możliwości. Z pewnością będziemy się rozkręcać i miejmy nadzieję, że z upływem czasu będzie coraz lepiej. Już na początku sezonu trzeba zdobywać jak najwięcej punktów, nie możemy pozwolić sobie na jakieś wpadki, bo te punkty przydadzą się w późniejszym czasie. Wiele zespołów jest przebudowanych, nie znamy niektórych zawodników, to są ich pierwsze sezony w PlusLidze.
Pierwszy tydzień od rozpoczęcia PlusLigi będzie wyjątkowo wymagający, rozegracie trzy mecze na przestrzeni tygodnia…
– Początek rzeczywiście jest bardzo intensywny, za nami pierwszy mecz sezonu, we wtorek przyjedziemy do Szczecina, w środę mamy kolejne spotkanie, w czwartek czeka nas trening, a już w piątek mecz z Chemikiem Bydgoszcz, także możemy powiedzieć że zaczynamy wyjątkowo mocno.
inf. prasowa ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Fot. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle