- O mistrzostwie zadecyduje trzeci mecz
- Projekt z brązowym medalem!
- Gladyr: to jest tylko jeden wygrany mecz (wideo)
- Finał: pierwszy mecz dla Jastrzębskiego
- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Szumura: “pociągnęliśmy z wątroby” i mamy to!
Łomacz: Trzymamy się określonego planu
- Updated: 10 sierpnia, 2019
Reprezentacja Polski rozpoczęła turniej kwalifikacyjny do IO 2020 od zwycięstwa nad Tunezją. Najważniejszy krok czeka Polaków jednak w sobotę, kiedy to przyjdzie im się zmierzyć z najmocniejszą w stawce gdańskiego turnieju Francją. Co o obecnej formie i szansach na awans sądzi rozgrywający reprezentacji Polski?
Pierwszy krok w stronę Tokio został wykonany – pokonaliście Tunezję w trzech setach. To nie był rywal z górnej półki, a ten mecz można było potraktować jako dobry trening przed kolejnymi spotkaniami?
Grzegorz Łomacz: Wykonaliśmy plan na dzisiaj. Nie straciliśmy dużo sił na boisku. Byliśmy skoncentrowani na tym spotkaniu. Musimy przyznać, że Tunezja nie postawiła na pewno nam wysoko poprzeczki. Cieszymy się jednak z wyniku, bo wykonaliśmy założone zadanie. Teraz już koncentrujemy się na dwóch pozostałych spotkaniach.
Po gładkim zwycięstwie zejdzie taki pierwszy stres turniejowy?
– Mam nadzieję, że w jakiś sposób to wpłynie pozytywnie na naszą drużynę. Trzymamy się określonego planu. Wierzymy w to, że uda nam się go zrealizować do końca.
Z drużyną Trójkolorowych znacie się nie od dziś. Czy jest jeszcze coś czym możecie zaskoczyć siebie wzajemnie?
– Z Francją znamy się już bardzo dobrze. W ciągu ostatnich kilku lat zagraliśmy z nimi wiele spotkań podczas różnych turniejów. Myślę, że ciężko będzie ich czymkolwiek zaskoczyć. Po prostu to forma dnia i może troszeczkę szczęścia zadecyduje o zwycięstwie. Francja to absolutny światowy top. Czeka nas piekielnie trudne spotkanie.
Można powiedzieć, że po Mistrzostwach Świata najważniejszym wydarzeniem są właśnie kwalifikacje olimpijskie – turniej, który umożliwia wzięcie udział w Igrzyskach. Jak przebiegały przygotowania pod te trzy najważniejsze mecze tego roku?
– Specjalnie przygotowywaliśmy się przez długi okres do tego turnieju w Gdańsku. Wiemy, jaka jest ranga tego turnieju. Czujemy się bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że pokażemy na co nas stać. Szczególnie przygotowywaliśmy się pod mecze z Tunezją, Francją i Słowenią w ten weekend. Jutro rzucimy wszystkie siły na parkiet. Musimy wygrać to spotkanie.
W jakiej znajdujecie się aktualnie dyspozycji? Czujecie, że to jest ten właściwy poziom, umożliwiający pokonanie wszystkich rywali?
– Czujemy się bardzo dobrze. Wszyscy jesteśmy w formie. Mam nadzieję, że to pokażemy w tych dwóch spotkaniach, które zostały nam do rozegrania.
Z Gdańska: Ludmiła Kamer