Kwolek: Teraz będzie już tylko lepiej

ONICO mecz 16 kolejki PlusLigi rozegrała w Zawierciu, gdzie nieoczekiwanie przegrała po czterech setach. Spotkanie to skomentował przyjmujący Bartosz Kwolek.

Pokazaliśmy tyle, na ile Warta nam pozwoliła. Nie sprostaliśmy, ale sezon jest długi i jeszcze spokojnie możemy się odbić – powiedział po przegranym meczu z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie Bartosz Kwolek, przyjmujący ONICO Warszawa. – Oglądając większość tego meczu z boku widziałem, że rywale zagrali bardzo dobrze na zagrywce, ale przede wszystkim w ataku. I może tym nas nieco zaskoczyli. Z jednej strony nie oczekiwaliśmy takiego obrotu spraw, ale jednocześnie spodziewaliśmy się ich dobrej postawy przed własną publicznością. Niestety my zaprezentowaliśmy się słabiej, być może trochę bokiem wyszła niedawna, dłuższa przerwa w rozgrywkach, brak ogrania czy stresu meczowego, ale mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej – dodał.

Kibice Zawiercia już słyną ze swoich pomysłów na doping, rewelacyjnej zabawy podczas meczu, ale i bardzo głośnych przyśpiewek i dopingu własnej ekipie. Nie każda drużyna potrafi się odnaleźć w takich warunkach, szczególnie, że zawierciańska hala jest mała i wyjątkowo klimatyczna. – W takich halach, przy takich kibicach, czuję się jak ryba w wodzie. Nieważne, czy to są fani mojej drużyny, czy drużyny przeciwnej. To jest kwestia indywidualna, ale ja lubię takie mecze. Lubię, kiedy na trybunach wrze i bardzo dobrze mi się grało w takich warunkach – skwitował Kwolek.

Na koniec odniósł się do swojego niedawnego urazu kolana, który wykluczył go z pełnego treningu. – Odpukać, ale z kolanem na razie wszystko w porządku. Prognozy są dobre i mogłem wrócić do pełnego treningu i do grania, z czego się bardzo cieszę.

 

 

Inf. prasowa ONICO Warszawa/własne

Fot. PlusLiga, Kowolik