Kwolek zostaje w Warszawie

Budował napięcie, ale w piątkowym „Poranku z Polsatem Sport” rozwiał wszelkie wątpliwości. Bartosz Kwolek zostaje w Vervie Warszawa Orlen Paliwa na kolejne dwa sezony, mimo że wcześniej nie wykluczał zmiany barw klubowych. – Robiłem sobie jaja, bo kontrakt był już podpisany. Lubię czasem podpuścić i pożartować – powiedział.

Bartosz Kwolek w jednym z magazynów #7strefa rozętał burzę mówiąc, że kolejny sezon na pewno spędzi w Polsce. Zasugerował też, że będzie to najładniejsze miasto w kraju. Obecni w studiu Łukasz Kadziewicz i Jerzy Mielewski zaczęli zastanawiać się, czy będzie to Rzeszów, Warszawa czy Kędzierzyn-Koźle. Siatkarz potwierdził, że będzie reprezentował barwy klubu z jednego z tych właśnie miast.

Wywołało to lawinę spekulacji w mediach. Kwolka najczęściej wiązano z Asseco Resovią Rzeszów. Jak się okazało cała sytuacja była wykreowana przez siatkarza dla zabawy. W piątkowym „Poranku z Polsatem Sport” potwierdził, że kolejne dwa lata spędzi w stolicy, gdzie występuje od 2016 roku. – Robiłem sobie jaja, bo kontrakt był już podpisany. Lubię czasem podpuścić i pożartować, tym bardziej że w PlusLidze przed nowym sezonem jest dużo zmian. To były takie śmieszki – powiedział.

Przyznał też, że tęskni za treningami i rozgrywkami. Przyznał, że wierzy w powodzenie planu Vitala Heynena na czerwcowe zgrupowanie w Spale. – Tęsknię za siatkówką, ale nie za siłownią, którą trzeba robić w trakcie treningów. Chciałbym poodbijać piłeczką. Mam nadzieję, że wszystko się ziści i 1 czerwca będziemy mieli szansę potrenować w Spale – skomentował.

źródło: polsatsport.pl