- Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski!
- O mistrzostwie zadecyduje trzeci mecz
- Projekt z brązowym medalem!
- Gladyr: to jest tylko jeden wygrany mecz (wideo)
- Finał: pierwszy mecz dla Jastrzębskiego
- O brąz: Projekt bliżej medalu
- Smith zostaje w ZAKSIE
- Kwolek: cieszę się niesamowicie, że mogę być częścią tej drużyny
- Stal Nysa na siódmy miejscu
- Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
KMŚ, gr. A: Skra przegrała z Zenitem na zakończenie
- Updated: 29 listopada, 2018
Ostatnie mecze w grupie A rozegrały między sobą drużyny awansujące do półfinału, czyli Fakieł z Lube oraz te, które swój udział w KMŚ kończą – Skra i Zenit.
Mecz Skry z Zenitem, to mecz wyłączni towarzyski, bowiem już we wtorek było wiadomo, że żadnej z tych drużyn nie zobaczymy w półfinale klubowego mundialu. Z pewnością to może być wielkie zaskoczenie dla niejednego kibica.
Skra w całym turnieju prezentowała dobrą grę. Siatkówka po raz kolejny pokazała, że jest grą błędów, a tych w najważniejszych momentach bełchatowianie popełniali zbyt wiele.
Do meczu z Zenitem, Skra przystąpiła w rezerwowym w zasadzie składzie, co nie umniejszało widowisku. Rosyjska ekipa rozpoczęła mecz od pewnego triumfu, zaś gra Polaków się “nie kleiła”. W drugiej jednak partii, sytuacja się zmieniła i to Skra pewnie pokonała rywali. Spotkanie zrobiło się ciekawe dopiero od partii trzeciej. Ostatecznie dwa sety padły łupem gości, którzy zwyciężyli w ostatnim swoim meczu na tym turnieju 3:1.
PGE SKRA BEŁCHATÓW (POLSKA) – ZENIT KAZAŃ (ROSJA) 1:3 (16:25, 25:17, 27:29, 21:25)
Skra: Łomacz, Orczyk, Kochanowski, Teppan, Katić, Kłos, Milczarek (libero) oraz Szalpuk, Droszyński.
Zenit: Alekno, Spiridonow, Kononow, Aleksiejew, Surmaczewski, Likoszerstow, Krotkow (libero).
* * * * *
Fakieł nie potrafił w żadnym elemencie zagrozić włoskiej Lube, która pewnie prowadząc swoją grę, rozstrzygnęła mecz w trzech setach. Tym samym w Częstochowie, podczas półfinału Cucine Lube zmierzy się z Asseco Resovią Rzeszów, zaś Urengoj podejmie włoskie Trentino.
FAKIEŁ NOWY URENGOJ (ROSJA) – CUCINE LUBE CIVITANOVA (WŁOCHY) 0:3 (17:25, 18:25, 19:25)
Fakieł: Kołodinski, Kliuka, Ananiew, Udrys, Wołkow, Jakowlew, E. Shoji (libero) oraz Rukawisznikow, Kolenkowski, Bogdan, Szenkel, Getman, Kimerow, Pietruszow (libero).
Lube: Bruno, Juantorena, Stanković, Sokołow, Leal, Simón, Balaso (libero) oraz Massari, D’Hulst, Cantagnali, Sander, Cester.