LŚ, gr. A: Pewna wygrana Polaków

Reprezentacja Polski pokonała rywali z Włoch, zdobywając komplet punktów. Biało-czerwoni ulegli jedynie w trzeciej partii, zakończonej wynikiem (23:25). W ostatnim, czwartym secie nie oddali już przeciwnikom inicjatywy, pewnie wygrywając seta (25:15). Po dwadzieścia jeden punktów w tym spotkaniu sięgnął Mateusz Mika.
Mecz z Włochami już od pierwszych minut zapowiadał się pomyślnie dla Polski – podopieczni Antigi szybko wysunęli się na stan 3:0. Swój pierwszy punkt Włosi zapisali po ataku Matteo Piano. Z czasem, decyzją trenera kadry Włoch na parkiecie melduje się Gabriele Maurotti, jednak niewiele to zmienia, rozpędzeni Polacy nie ustają w ofensywie – 13:9. Drużyna utrzymuje wypracowaną przewagę, 22:18. Dwie kolejne akcje należą do gości, którym chwilową dobrą passę przerywa prośbą o czas francuski szkoleniowiec kadry Polski. Partię tę kończy nieudana zagrywka w wykonaniu Włochów, 25:22.W drugim secie walka na parkiecie robi się coraz bardziej zacięta, 6:6. Wraz z kolejnymi akcjami, przy dobrej postawie Luki Vettoriego, Italia ucieka Polakom na niekorzystny dla nich wynik 11:14. Niezrażeni Polacy rzucają się do odrabiania strat, co przynosi im oczekiwany efekt. Niebawem na tablicy wyników zapisują się kolejne wyrównania, w tym remis stanem 19:19. W końcówce tej partii spokój w grze Polaków przynoszą dobrze prezentujący się na polskiej siatce Andrzej Wrona i Mateusz Mika. To właśnie ten drugi zawodnik rozstrzyga drugą partię stosunkiem 25:23 dla reprezentacji Polski.

Pierwszą akcją w secie numer trzy była zepsuta zagrywka byłego zawodnika Resovii, Michała Baranowicza. Na boisku trwa znów wyrównana gra, charakteryzująca się walką o każdą piłkę, 7:7. Pozytywna współpraca wprowadzonego na parkiet przez Antigę rozgrywającego Łukasza Żygadło z Mateuszem Miką pozwala Polakom zapisać kolejny remis, 17:17. Wraz z kolejnymi piłkami Włosi wychodzą na jednopunktowe prowadzenie nad biało-czerwonymi, 20:21. Nieudany serwis Rafała Buszka daje Italii pierwszą piłkę setową. Po ostatni punkt w tym secie, na 23:25, sięga ze środka Luigi Randazzo.

W czwartej partii spotkania zgromadzeni w Atlas Arenie ponownie są świadkami wyrównanej gry, 3:3. Na pierwszym czasie technicznym polska reprezentacja wysuwa się na stan 8:6. W ataku niezmiennie dobrze spisuje się jeden z najbardziej skutecznych tego dnia zawodników, Mateusz Mika. Mimo iż Włosi starają się jeszcze przy pomocy Simone Buttiego zmienić obraz gry, gospodarze nie pozwalają na remis, 18:12. W decydujących fragmentach spotkania z Polską, Włosi nie pokusili się już o niespodziankę. Polacy zwyciężają tego seta 25:15, zapisując tym samym cenne trzy punkty.

Polska – Włochy 3:1 (25:22, 25:23, 23:25, 25:15)

Składy drużyn:

Polska: Kłos, Wrona, Wlazły, Drzyzga, Mika, Buszek, Zatorski (libero) oraz Konarski, Kurek i Żygadło

Włochy: Vettori, Lanza, Buti, Piano, Baranowicz, Randazzo, Giovi (libero) oraz Beretta, Corvetta, Maruotti, Sabbi i Colaci