MŚ, gr. C: Rosja lepsza od Meksyku

Mimo wygranej Sborna nie miała łatwiej przeprawy z rywalem. Meksyk postawił trudne wymagania Rosji.

 Zespół trenera Hernandeza nie przestraszył się utytułowanego rywala. Meksyk ruszył od początku do ataku – 8:6. Woronkow dokonał roszad w wyjściowej szóstce i w końcówce seta chcąc walczyć o wygraną zmuszony był wpuścić na boisko Muserskiego i Grankina. Jak się okazało, nie przyniosło to efektu. Rozpędzeni Meksykanie imponowali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Sborna drugą partię zaczęła zdecydowanie. Wykorzystała swój atut w postaci mocnej zagrywki – 8:5, jednak Meksyk pokazał charakter i wyrównał – po 10. Dopiero po drugiej przerwie technicznej Rosjanie „siedli” na rywala i doprowadzili do remisu w całym spotkaniu.

 W trzecim secie Rosja pokazała swoją moc. Wyeliminowała rywali zagrywką i świetną grą Biriukowa. Sbrona osiągnęła wysokie prowadzenie 10:2. Meksyk opadł z sił i przegrał seta, ale nadzieje wróciły w kolejnej partii. Jej początek bardzo wyrównany – po 6. Meksykanie walczyli i starali się dotrzymywać kroku rywalom, jednak mieli pewien problem. Popełniali proste błędy, a Sbrona to wykorzystywała. Mecz zakończył Muserski.

 Sbrona wygrała swój trzeci mecz, z kolei Meksyk po raz trzeci zaznał goryczy porażki. Rosja na czele grupy C z dziewięcioma punktami. Za Sbroną plasuje się Bułgaria, kolejne są Chiny, Kanada, Meksyk, Egipt.

 Rosja – Meksyk 3:1 (21:25, 25:20, 25:14, 25:17)

Rosja: Makarow, Biriukow, Savin, Aszczew, Wolwicz, Moroz, Golubew (libero) – Muserski, Grankin

Meksyk: Vargas, Quinones, Guerra, Rangel P., Cordova, Aguilera, Rangel J. (libero) – Cordova, Meyer, Orellana, Petris, Herrera