PL: MKS bez szans ze Skrą

MKS Będzin miał trudne zadanie w meczu 18 kolejki, bowiem przyszło mu się zmierzyć przed własną publicznością z PGE Skrą, która była zdecydowanym faworytem tego starcia.

Spotkanie rozpoczęło się od serii Wlazłego w polu zagrywki i wielkich kłopotów miejscowych. MKS mając słabe przyjęcie, miał też problem ze skończeniem ataku. Skra natomiast grała swobodnie i pewnie, powiększając prowadzenie.

Drugi set również rozpoczął się od przewagi Skry, bo w dalszym ciągu nie potrafili przyjąć zagrywki będzinianie. Trener Bednaruk wprowadził kilka zmian w składzie, po czym drużyna nieco lepiej zaczęła prezentować się na przyjęciu, a co za tym idzie, również w ataku. Jednak na dobrze dysponowaną Skra to wciąż było za mało.

Trener Bednaruk pozostał przy zmienionym składzie, co na początku trzeciego seta pozwoliło kibicom oglądać wyrównaną grę obydwu drużyn. Proste błędy, niewykorzystane kontrataki, czy brak agresywnej zagrywki, nie pozwolił by wynik został utrzymany na równym poziomie. Skra w tym secie dopuściła się kilku błędów, jednak nie zaszkodziło to drużynie trenera Gogola. Skra pewnie i szybko wygrała mecz 3:0, zgarniając trzy oczka do ligowej tabeli.

MVP: Mariusz Wlazły

MKS Będzin – PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 20:25, 18:25)

Będzin: Gunia, Ratajczak, Pająk, Sobański, Faryna, Sossenheimer, Potera (L) oraz Buczek, Superlak, Fornal
Bełchatów: Wlazły, Kłos, Kochanowski, Ebadipour, Szalpuk, Łomacz, Piechocki (L) oraz Droszyński, Petković, Katić