- Popiwczak: Włosi nie pozostawili nam złudzeń
- Gladyr: można to określić całkowitym paraliżem
- Fornal: nie mieliśmy argumentów, by wygrać (wideo)
- Puchar LM ponownie nie dla Jastrzębskiego
- Gladyr studzi kibicowskie głowy (wideo)
- Popiwczak: chcemy zapisać się na kartach historii (wideo)
- Huber: mamy w sobie dużo pokory, ale jesteśmy pewni siebie (wideo)
- Fornal liczy na wsparcie i życzy kibicom dobrego meczu (wideo)
- Kardowicze rozpoczęli zgrupowanie w Spale (rozmowy wideo)
- Gladyr: cel wykonany, a raczej marzenie spełnione
PL: Nie było rewanżu Resovii na Treflu
- Updated: 22 stycznia, 2017
Gdańszczanie podejmowali u siebie Resovię, w ramach 19 kolejki PlusLigi. Rzeszowianie przed meczem odgrażali się, że wezmą rewanż za ćwierćfinał Pucharu Polski. Jak się jednak okazało, podopieczni trenera Kowala ponownie zeszli z boiska pokonani.
Co prawda Resovia prowadziła już 2:1 w meczu i to po wysoko wygranej partii numer trzy, ale w kolejnym secie Trefl poderwał się od początku do walki i przejął inicjatywę gry. Tie-break od początku nie układał się po myśli gości, którzy przegrywając 2:3, stracili kolejne cenne punkty.
MVP: Damian Schulz
LOTOS Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (23:25, 26:24, 17:25, 25:20, 15:10)
LOTOS: Pietruczuk (11), Schulz (27), Paszycki (14), Gawryszewski (4), Hebda (14), Masny (1), Gacek (libero) oraz Niemiec, Grzyb (5), Stępień, Jakubiszak (2), Romać (1)
Resovia: Nowakowski (10), Tichacek (1), Ivović (16), Rossard (20), Schmitt (19), Możdżonek (5), Wojtaszek (libero) oraz Lemański, Perrin (3), Schoeps (3), Drzyzga (3)
Fot. LOTOS Trefl Gdańsk